Wpis z mikrobloga

#!$%@?, w zajawce na #perfumy najgorsze jest to, ze w odróżnieniu od innych pasji, które są generyczne, z tej na perfumy musisz się wiecznie tłumaczyć i ktoś wiecznie Ci ją umniejsza. No bo jak to tak #!$%@? – gość lvl 26, który interesuje się perfumami? Haha baba, znajdź se jakieś męskie hobby – np. wojnę, sport, cycki albo mięso XD a olfaktoryka? Co to takiego? To jakieś przetwórstwo płyt pilśniowych na meble? Co to za nauka? No nie mogę xD No i #!$%@? na każdą rozciągłości znajomości z nowopoznaną osobą tłumacz się z tego, że lubisz rozwijać swoje horyzonty myślowe związane z tym, że odkrywasz nowe zapachy, bo na przykład otwiera Twój umysł na pewne skojarzenia, z którymi od dawna nie miałeś styczności, albo na jakieś zupełnie nowe, obce doświadczenia, czuj się jak #!$%@? alien albo #!$%@? #!$%@? ekscentryk. Niezależnie od tego, czy wąchasz perfumy, kwiaty, czy świece zapachowe, ale czujesz, że jakimś stopniu daje Ci to pole do samorozwoju – nie #!$%@?, co to za hobby – przecie to hobby dla jakichś #!$%@? dandysów XD bo nie można być normikiem, który chce od życia trochę więcej niż czytanie, słuchanie, oglądanie i jedzenie.

No ale #!$%@? – liczę się z tym, że nie każdy w jakimś stopniu podziela Twoją zajawkę – tak jak ja nie pojmuję strzelania do zwierząt dla sportu, układania puzzli albo walenia sobie konia pod ahegaoface. Nie mam problemu z tym, że ktoś nie podziela mojej pasji, nie uważam ją za jakąś wysoce ekskluzywną, nie jest zarezerwowana dla najlepszych. Nieco większy dyskomfort czuję w wyżej wymienionych przykładach – kiedy jakaś #!$%@? zdobywa się na umniejszanie moich zainteresowań i tego, czy wpisuje się ono w jego wyobrażenie o hurr durr #!$%@? męskości no bo facet powinien przecież pachnieć potem, piżmem, gównem i śladowymi ilościami mydła, a nie jakimiś perfumami XD.

Druga rzecz to fakt, że możesz #!$%@? wie jak poszerzać swoją wiedzę i doświadczenie, a i tak przed Ciebie #!$%@? się przed szereg ktoś z płytką, powierzchowną wręcz znajomością tego środowiska, ale to jej przypisze się jakiś autorytet XD. A jeszcze gorsze jest, kiedy Twoja pasja czy zainteresowania jest odbierana z wyraźnym rozbawieniem albo rezerwą, a przed Tobą pojawia się jakaś typiara, która głośniej niż Ty mówi o tym, że interesuje się perfumami i je kolekcjonuje XD – nawiasem mówiąc, laska była #!$%@? lizodupem, który wchodził w dupę każdemu, kto był stanowisko wyżej od niej. Postanowiłem więc, że do niej zagadam no i po prostu z ciekawości podpytam o jej zainteresowania. Spytałem – no dobra, skąd ta pasja, skąd to zainteresowanie, kto Cię na to nakręcił. Ona na to, że jej chłopak Rafik, bankier (po szybkiej weryfikacji okazało się, że to pracownik infolinii w jednym z banków – super bankier #!$%@?), wspaniały facet z fryzurą a’la pompadour (kojarzycie lata 2010-2014?) jest takim znawcą perfum jak chyba żaden inny, no bo ma najlepsze zapachy XD No więc pytam, co tam w kolekcji, a ona mi pokazuje zdjęcia – 7 flakonów. A*Men od Muglera, Dior Sauvage, Bleu de Chanel, Invictus Paco Rabanne, chyba Stronger with you, Aqua di Gio i bodajże Creed Aventus. U niej – Miu Miu Twist, YSL Black Opium i La Vie Est Belle. No i dobra – generalnie spoko kolekcja, choć mam wrażenie, że jak na kolekcjonera to o jakieś 10000 % zbyt generyczna, no ale się nie #!$%@?; chciałem spytać o jakieś inne marki, o jakieś choćby delikatnie niszowe kierunki – no bo jest przecież znawcą. „Encre Noire? Kurczę, kojarzę ten czarny flakon, ale Rafcio go #!$%@?ł, bo strasznie śmierdziało”. XD I tak – to ja byłem tym śmiesznym gostkiem, zaledwie interesującym się perfumami, którego pasja jest komentowana jakimś chichotem (haha Ty – interesujesz się perfumami?) ta gruba #!$%@?, o której opowiadam – prawdziwą znawczynią i ekspertką.

No i czuj się #!$%@? komfortowo z tym, że słuchając muzyki klasycznej i chcąc się tym podzielić z innymi ludźmi zostaniesz wzięty za snoba, dandysa, quasihomoseksualistę albo pretensjonalnego #!$%@?, a kiedy spróbujesz rozmawiać z kimś, kto uważa się za pasjonata muzyki, ale zatrzymał się na Led Zeppelin i Deep Purple, i zaczynasz mówić o klasykach, to oni CI mówią coś w stylu, że w sumie to przecież jest nudne gówno xd. Jak mnie to #!$%@?, ten brak głębi i otwartości na pasje, zainteresowania ale i perspektywy drugiego człowieka. I znajdź tu #!$%@? chęć do funkcjonowania, kiedy nawet Twoja wielka pasja jest albo umniejszana, albo mieszana z gównem xd Ha tfu #!$%@?.
#perfumy #dawnoniebylo #pasta #heheszki #hobby
JohnDoe01 - #!$%@?, w zajawce na #perfumy najgorsze jest to, ze w odróżnieniu od inny...

źródło: comment_1625482031p7ZV2DnB06uDgKgWpOQwS4.jpg

Pobierz
  • 4
@JohnDoe01: Pierwsza zasada Frag Clubu: Nie mówić o Frag Clubie.
Nie tłumaczyć, nie zwierzać się. Jestem facet 29 lvl 180cm 110kg, jak się pojawiam w towarzystwie w nowym zapachu (a mam sporo próbek i dostosowuje się zawsze do czasu i okazji) to też padają komentarze, że jak to mam chyba za dużo zapachów, bo ludziom się nie mieści w głowie że taki chłop może się tym interesować. Już nawet nie mówię,