Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 12
@Gmeras: ja tak mam, ale chyba jest to rzadkie zjawisko, albo nikt ze znajomych się nie chce przyznać. Możliwe, że jak ktoś serio lubi biegać to tego nie doświadcza. Mi się ogólnie biegać za bardzo nie chce, średnio to lubię. Pierwsze dwa , trzy kilometry to dla mnie tragedia, męczę się jak świnia i mam wrażenie, że padnę na pysk. Ale jak to przemęczę to potem to juz mogę tym samym
@Gmeras Myślałem że tylko ja tak mam. To chyba chodzi o to żeby organizm przedstawił się na odpowiednie tempo. Pójdź na jakieś amatorskie zawody to zobaczysz jak zawodnicy rozgrzewający się przed. Możesz na minutę 5 minut przed wykonać jakiś intensywny ruch, szybki bieg przez 30 sekund, żeby tętno Ci się podniosło i potem przy właściwym biegu nie ma z tym takiego problemu, ale ja w sumie i tak biegam bez rozgrzewki choć
@lubie_jablka: Zawody to jedno - adrenalina, ekscytacja współzawodnictwo. Ale typowy trening to bardziej organizm, wiadomo już że po około 30 minutach treningu wypalamy glikogen, w organizmie przestawia się przełącznik na spalanie tłuszczowe - to też może dawać różne samopoczucie.
@Gmeras: przechodzisz w "tryb beztlenowy" - w skrócie to moment w którym zaczynasz palić tkankę tłuszczową i wytwarzać kwas mlekowy w mięśniach ( ͡° ͜ʖ ͡°) u mnie na rowerze występuje to po 8-10 km chyba w zależności od diety dnia poprzedniego.