Wpis z mikrobloga

Przyznam się Wam do czegoś, chociaż część z Was zna mnie osobiście.

Hui, jest nocna. Pomimo iż mija właśnie siódmy miesiąc jak nie piję i nie biorę żadnych narko, to w takie bezsenne noce jak ta nie marzę o niczym innym jak zapić się i zajarać trawą do utraty świadomości. To jest strasznie pochrzanione.

Najgorsze jest to, że nawet najbardziej podoba się mi muzyka w takich klimatach zatracenia się i dekadencji :/
Niemniej nie wrócę do tego.
  • 22
@NoJaAKto: Luz Miras, będę na spokojnie. To ja panuję nad swoim organizmem, a nie on nade mną :)

Tutaj bardziej chodzi o to, że takie klimaty wydają się mi mega pociągające. Mimo iż to strasznie niezdrowe, to odnajduje przyjemność w takim dekadenckim zatracaniu się. Również w obserwacji innych jak to robią. Ciężko wytłumaczyć czemu.
Dlatego też lubię taką muzykę.

@shaelix92: Serio, nie ma czego podziwiać, cumplu :)
@xhxhx: Dziękuję, ale to absolutnie nie depresja. Generalnie jestem bardzo zadowolony ze swojego życia :)

Po prostu nie czuję za wiele i tyle. Używki na to pozwalały ¯_(ツ)_/¯