[E.....r]

Dlaczego Spring gdy przekazuje się jakąś zaleźność np. jakiś serwis jako argument metody, to umie sobie stworzyć jej instancję i jej użyć a jak przekazuje się przez konstruktor, to trzeba oznaczyć ją jakąś adnotacją np. @Service albo zrobić klasę z adnotacją @Configuration a w niej metodę z adnotacją @Bean, która zwróci jej instancję?
#spring #java #programowanie

[Myzreal]

@Edelner: Każda klasa która jest auto-injectowana musi mieć jakieś źródło, czy to jest Configuration, Bean czy jakiś magiczny springowy automechanizm

[d.....Q]

@Edelner podaj jakis przykład. Generalnie wszystkie dependencje muszą być załadowane do kontekstu, żeby spring mógł je wstrzyknąć, więc pewnie masz gdzieś jednak tego beana

[Saly]

. jakiś serwis jako argument metody, to umie sobie stworzyć jej instancję

@Edelner: podaj przyklad, nic takiego nie kojarze

[PaaD]

przekazuje się jakąś zaleźność np. jakiś serwis jako argument metody

@Edelner: zacząłbym od doprecyzowania co tutaj właściwie przekazujesz?

- instancję

[E.....r]

@Myzreal: @dar3Q: @Saly: @PaaD:

Mam SomeController z methodą someMethod z adnotacją @GetMapping. Ta metoda przyjmuje przyjmuje SomeService i wywołuje z tego serwisu methodę someServiceMethod, która zwraca jakiegoś stringa ("Some service string... xD). Po wejściu na odpowiedni endpoint wszystko działa jak należy bez żadnych adnotacji @Service czy innych beanów.

[PaaD]

Ta metoda przyjmuje przyjmuje SomeService

@Edelner: jak wyżej - kluczowa będzie odpowiedź skąd wzięła się instancja SomeService w SomeControllerze

[E.....r]

@PaaD: Ta metoda w nim przyjmuje jako argument ten SomeService.

@GetMapping
public String someMethod(SomeService someService)

[PaaD]

@Edelner: ponawiam (potrzeciam?) pytanie: skąd wzięła się instancja SomeService w SomeControllerze?

[d.....Q]

@Edelner jeśli przekazujesz POJO jako parametr metody kontrolera, to zostanie stworzona instancja i parametry requestu zostaną na niego zmapowane.