Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Dostałem zapro na wesele, do dzisiaj trzeba dać odpowiedź. Lvl 25 here, prawie 26, kończę studia i jeszcze mieszkam ze starymi.
Nie mam partnerki na wesele i raczej nie zanosi się na to żebym ją znalazł szybko. Kasy też bardzo nie ma, a jak wiadomo trzeba
coś dać. Niby rodzice powiedzieli, że mogą mi coś rzucić, ale jakoś mi się to nie widzi. Do czego zmierzam... Bardziej jestem na nie.
Dlaczego? Już wyjaśniam. Na ostatnim weselu jakim byłem to będzie gdzieś z 7 lat temu, niebardzo przepadam za polskimi weselami
i tą szopką jaka się tam odstawia. #!$%@? też będzie siedzieć jak debil, walić wódę i żreć przez 8 godzin jak nie więcej i przyglądać
się jak inni się dobrze bawią. Na sam ślub bym pojechał, mam prawko, ale nie jeżdżę od kilku lat. No i #!$%@? ręce związane... Najgorsze
jest to, że kalkuluję i potem gdy może ja będę zapraszał na to oni nie przyjadą bo i ja nie byłem heh. #!$%@? takie życie...

Co byście zrobili na moim miejscu? Iść sam i jechać ze starymi czy odmówić i potem mieć ból dupy, że ktoś może nie przyjść na moje?

#pytane #przegryw

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60dc16ddf052ea000a31fc98
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Przekaż darowiznę
  • 11
że oni nie przyjdą na twój ślub? może przyjdą, może nie. Ja parę razy poszedłem na imprezy typu bale - spędy pracownicze, raz wesele. I żałowałem mega. Dlatego wtedy sobie powiedziałem, że nigdy więcej. Robię w życiu to, co czuję, pod siebie, pod swoje uczucia, a nie pod czyjeś.
@AnonimoweMirkoWyznania:
Jeśli to ktoś z twojej rodziny i znasz kuzynów/wujków to przecież możesz iść sam.
I nie musisz siedzieć do rana, tylko możesz sobie transport załatwić około 1:00 np.

Natomiast jeśli zaproszenie od jakiegoś kolegi, gdzie 90% gości nie będziesz kojarzył to lepiej se odpuść.
OP: @blargotron

A na weselu nie można kogoś poznać bez przydziału?

Jasne, że można ale pytanie czy o to w tym chodzi żeby na siłę się starać na weselu kogoś wyrwać?

@chipster

Tak, na mój, wiesz takie odbicie piłeczki, czysto hipotetyczne...


@JonBonesBlachowicz

Wódę lubię, ale "wóda ryje banie" ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Pesadelo

Wesele kuzyna, także bliska rodzina i chyba dlatego gorzej, wolałbym chyba do obcej rodziny
@AnonimoweMirkoWyznania: Skoro mieszkasz z rodzicami i jesteś studentem, nikt nie będzie wymagał od Ciebie osobnego prezentu. Podpisz się na kartce z rodzicami i tyle. Te 150-200 zł dołożą za Ciebie i luz. Nikt nie będzie miał do Ciebie pretensji. Jak nie masz, to chociaż ze 100 (lub nic - byle byś był na kartce podpisany, że to też prezent od Ciebie). Czill. Idź i się pobaw. Na pewno będzie trochę singielek