Wpis z mikrobloga

Kiedyś fajna laska zapytała mnie na przystanku o ognia, na co ja że nie mam i później zobaczyłem że pali. Czy ten ogień to był pretekst by mnie zaczepić i zawaliłem prosty podryw? ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Polnischefuhrer: Pewnie chciała Cię wyśmiać, że ma zapalniczkę, a Tobie robi nadzieję na coś więcej. W końcu musiała zapalić, czyli ją #!$%@?łeś ( ͡° ͜ʖ ͡°)