Też to miałem, mój pierwszy multitool w życiu ( ͡º͜ʖ͡º). Wydaje mi się, że ten chiński szajs co dawniej dodawali do gazetek w jakiś sposób rozbudzał wyobraźnię, ostatnio stoję w sklepie przy dziale z gazetami, a tam jakieś pierścionki, korony, albo gówniany samochodzik.
@Cuddi: trzy czy nawet cztery numery kaczora Donalda. Jak się zbliżał ostatni to dzwoniłem do ojca, żeby kupił, bo ja na wakacjach na wsi u babci byłem :-D
@gorszy_koniec_ukladu_pokarmowego: miałem to. Do tego byl jeszcze jakiś mały podręcznik skauta z protipami typu jak rozpalić ognisko, jak zrobić hamak z koca i liny, jak zbudować szałas, itp. Mega pobudzało wyobraźnię i chęci na przygody. I jeszcze były świetne komiksy podzielone na kilka numerów gdzie rozwiązywali jakieś zagadki i odwiedzali tajemnicze miejsca. Wakacje z Kaczorem Donaldem... Ech, nostalgłem
@m0rdeczka: Była cała seria tych gadżetów szpiegowskich każdy był w formie trojkata i można je było montować na jednym pasku od zegarka. @gorszy_koniec_ukladu_pokarmowego: biedak here tylko kompas i lupka ( ͡°ʖ̯͡°)
@gorszy_koniec_ukladu_pokarmowego: a wychodziło taniej niż kupowanie co tydzień. Tylko trzeba było wyłożyć więcej kasy od razu i tyle. I z tego co pamiętam to dostawałem dzień wcześniej niż się pojawiał w sklepach.
#dziecinstwo #nostalgia #kaczordonald #kiedystobylo #lata90 #lata00
@gorszy_koniec_ukladu_pokarmowego: biedak here tylko kompas i lupka ( ͡° ʖ̯ ͡°)