Wpis z mikrobloga

#zakola #lysienie #finasteryd
Elo, jakis czas temu zbierałem się do rozpoczęcia walki z łysieniem, ale wtedy poczytałem o możliwych skutkach ubocznych od fina i mi przeszła chęć na cokolwiek. Ostatnio się zebrałem, uznałem, ze trzeba coś z tym zrobić i zapisałem się do trychologa XD Moje ogólne wrażenie po wizycie - dymanie bogatych ludzi na kasę. Konkretów niewiele, szampony, ampułki i zabiegi po 200zl. Z suplementów diety została mi polecona witamina D3 w ilości 4000 jednostek dziennie oraz palma sabałowa. I właśnie do tego ostatniego zmierzam, miał ktoś z nią styczność? Potraficie coś powiedzieć?
Ostatecznie receptę na fina ogarniałem przez internet, jeszcze dobiorę do tego alocutan, warto brać w ogóle pod uwagę 2%?
  • 17
  • Odpowiedz
@kondek: Bierz 1 mg co drugi dzień albo 0,5 mg codziennie. Nie raz słyszałem o ubokach ale ale przy dawce +1 mg dziennie. Przy 0,5 musiałbyś mieć dużego pecha żeby jakieś wystąpiły.
Polecam jeszcze szampon z ketokonazolem, i jakiś suplement w tabletkach na włosy żeby wzmocnić te które jeszcze są albo ewentualnie odrosną.
  • Odpowiedz
@kondek: heh, zapłaciłeś za trychologa, a receptę na fina ogarniasz przez neta, zamiast poprowadzić leczenie z dermatologiem i odpowiednimi badaniami xD gdzie tu sens, gdzie logika?!
  • Odpowiedz
@kondek: A ten twój trycholog u którego byłeś chociaż skończył studia medyczne czy byłeś po prostu u kosmetyczki? XD W Polsce nie ma czegoś takiego jak specjalizacja medyczna z trychologii ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@kondek: Już był taki rudy, co mówił, że palma sabałowa i witamina d3 coś daje, a finasteryd jest bee. Teraz nosi system włosów, bo własnych już za bardzo nie ma.
  • Odpowiedz