Wpis z mikrobloga

@placebo_: Tak i z każdego innego mniej lub bardziej mądrego/głupiego powodu. Natomiast uprzedzając pytania sjw/woke i innych wrażliwców zrąbów osobiście miałbym na takie rzeczy wywalone i mógłbyś dla mnie hebanowym rudym dendrofilem gdybyś był profesjonalistą. Zresztą zatrudniałem w imieniu firmy osoby i interesowały mnie tylko kompetencje.
@Al-3_x: w przypadku spółdzielni/komun itp. można zadać analogiczne pytanie - czy taki podmiot powinien mieć prawo nie nawiązać współpracy z osobą ze względu na jej kolor skóry?

Jak dla mnie odpowiedź nadal brzmi "tak", bo chociaż potępiam takie zachowanie, to demokratyczne miejsca pracy powinny mieć pełną dowolność w kwestii doboru swoich członków. Wszelkie zakazy w tym zakresie doprowadziłyby do wylania dziecka z kąpielą.