Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Czy publikujecie swoje przejazdy motocyklem na YT?
Jeśli tak, może wiecie czy na podstawie filmu można kogoś ukarać za ewentualne złamane przepisy? Jest sens zamazywać np. licznik (prędkość da się ustalić i bez tego)? Oczywiście nie mówię tutaj o wariackich przejazdach typu średnia 200kmh po mieście, bardziej mam na myśli sytuację, gdzie ktoś zawistny zgłosi jakąś głupotę :). Oczywiście przy założeniu, że nie widać tablic rejestracyjnych na danym filmie czy twarzy.

#motocykle

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60d4bbbb4dac4f000b201ae5
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Wesprzyj projekt
  • 8
Jest sens zamazywać np. licznik (prędkość da się ustalić i bez tego)?


@AnonimoweMirkoWyznania: Oczywiście że tak słupki masz przy drodze umieszczone co 100m na tej podstawie można ustalić prędkość. O innych ewidentnych przekroczeniach nie trzeba pisać.
Oczywiście jakieś mało medialne wykroczenia pójdą płazem. Bo inaczej już dawno zamknęli by Motobande.
@MrGreeneye: mówie o czymkolwiek. ani licznik, ani słupki na drodze nie służą do pomiaru prędkości w świetle prawa. licznik przekłamuje zależnie od opony czy koła (bardziej w samochodzie niz motocyklu), albo może być niesprawny (po to jest homologacja wszelkich radarów, żeby było wiadomo że działa i jest skalibrowany). słupki mogą sobie mijać w zależności jak szybko jest puszczony film, ile klatek na sekunde, jak sie wyrenderował. nawet często podają na filmikach,