Wpis z mikrobloga

#astronomia #ciekawostki #matematyka #gownowpis #nocnazmiana #teoriespiskowe
Naszlo mnie na zabawe liczbami,zobrazowanie paru "kosmicznych wielkosci",pokazaniu jak intuicja nas oklamuje i co jej w tym pomaga oraz przy okazji obalic chyba najczesciej po plaskiej ziemi obalana teorie spiskowa.
Moja ofiara to najjasniejsza gwiazda gwiazdozbioru oriona, Rigel.(Znana prawie kazdemu,najbardziej gwiazdorzaca gwiazda wsrod gwiazd Betelgeza jest na drugim miejscu pomimo tego ze jest ~20% blizej nas, ma 10x wieksza srednice i okolo 35% MNIEJSZA mase).

Rigel to blekitny nadolbrzym okolo 23x masywniejszy od slonca, polozony od nas w odleglosci gdzies pomiedzy 850 a 930 lat swietlnych (przyjmijmy 900).
Srednica jest okolo 80x (76x - 85x) wieksza od srednicy slonca. Srednica slonca to 700 000km (696342km +- 65km) i jest to mniejwiecej 2,3 sekundy swietlnej czyli Rigel to 2,3s x 80= 184s (spokojnie mozna przyjac 180 czyli ponizej 3%roznicy gdyz sam pomiar srednicy ma tolerancje znacznie powyzej 10%) czyli srednica tej gwiazdy to 3 minuty swietlne.
Jej odleglosc, 900 lat swietlnych to ~475 000 000 minut swietlnych, czyli odleglosc do niej jest ~160 000 000x wieksza od jej srednicy, to tak jakby patrzec na:

Proton z odleglosci 130 nm czyli 0.00013 mm czyli srednice koronawirusa
Atom wodoru z odleglosci 9mm
Atom wegla z odleglosci 3 cm
Atom cezu (najwiekszy z atomow) 7cm
Koronowirusa z odleglosci... 20m(slownie: dwadziescia metrow)
Mozg @ej-no-nie-przesadzaj z odleglosci 0,85fm(0,85 femtometra) czyli odleglosci rownej srednicy protonu
Z okna w domu na czarna mrowke spacerujaca po stacji kosmicznej.
Na passata na Ksiezycu.

Najjasniejsz gwiazda bardzo wyraznego i jasnego gwiazdozbioru, wielokrotnie wieksza od slonca znajdujaca sie naprawde blisko nas bo w odleglosci wynoszacej 1,5% srednicy naszej galaktyki wyglada tak samo(ma taka sama wielkosc katowa) jak koronowirus obserwowany golym okiem z 20 metrow. Jest to wartosc wynoszaca dla srednicy kontowej ~15mas(mas jest skrotem jednostki oznaczajacej milisekunde luku)czyli 0.015"=0.00025' a dlaczego sprowadzilem do minut katowych? Bo zdolnosc rozdzielcza ludzkiego oka w idealnych warunkach dochodzi maksymalnie do jednej minuty katowej wiec ludzkie oko jest ponad 4000x za slabe by zaobserwowac gwiazde dokladniej niz najmniejszy zauwazalny bardzo jaskrawy punkt, wiec wszystkie gwiazdy na niebie moglyby jedynie roznic sie barwa a nie wielkoscia i jaskrawoscia bo ta by byla maksymalna. Dlaczego wiec widzimy gwiazdy jako dosc spore obiekty o roznych wielkosciach i jaskrawosci? Przedewszystkim odgrywaja tu role 3 rzeczy:
1. Atmosfera jej zanieczyszczenia oraz drgania termiczne rozpraszaja punktowe swiatlo gwiazdy na mniej jaskrawa ale wyraznie niepunktowa powieszchnie
2 biologiczna soczewka w oku do nawet najtanszej szklanej ma sie jak chinskie pudelkojazdy ze strefa zgniotu miedzy zderzakami do Maserati Levante i robi dokladnie to samo co raz juz zrobila atmosfera.
3 Zbyt mala ilosc swiatla i detali uniemozliwia skuteczne zlapanie ostrosci przez oko zo tez skutecznie "zamienia jasnosc w powierzchnie"

No i czas na obalenie wielokrotnie obalonej teori spiskowej o ladowaniu na ksiezycu jako mistyfikacji bo na zdjeciach nie widac gwiazd a to ma dowodzic ich falszywosci. Nie jest to prawda bo na zdjeciach przywiezionych na kliszach z ksiezyca mozna po uzyciu odpowiednich filtrow dojzec gwiazdy. Pozatym to by musieli chyba byc najglopsi falszerze swiata zeby zapomnieli o gwiazdach.
Sprawa ma sie jednak zupelnie inaczej jesli chodzi o zdjecia z aparatow cyfrowych (nie mam na ten temat informacji ale mozliwe zebyly jakies co dzialaly troche inaczej) to tu faktycznie gwiazd nie zobaczymy ale nie dlatego ze sa mistyfikacja ale dlatego ze na Ksiezycu nie ma atmosfery. Co ma brak atmosfery do braku gwiazd i czy wlasnie przez to nie powinny byc bardziej widoczne? Nie!
1Jak juz pisalem atmosfera "rozsmarowywuje" gwiazde na wieksza powieszchnie a bez niej gwiazdy sa jak niezwykle jaskrawe prawie zerowymiarowe prawiepunkty ( ͡° ͜ʖ ͡°). Jakosc soczewki szklanej w stosunku do tej w oku tez juz opisalem, wiec optyka aparatu tez nie zwiekszy pozornych wymiarow gwiazdy szczegolnie ze nikt raczej nie wysyla w kosmos tanich soczewek tylko naprawde zaawansowana optyke, co sprawia tez ze w przeciwienstwie do oka, nie ma problemow z ustawieniem ostrosci wiec juz nie na nic co by moglo rozsmarowac swiatlo gwiazdy na pare pikseli i pozostaje ono duzo mniejsze niz powieszchnia jednego z nich. Sprawia to ze gwiazda na raz moze oswietlic maksymalnie tylko jeden piksel a tu znowu sie klania brak atmosfery...
2. Z powodu braku atmosfery nic nie powstrzymuje wysokoenergetycznych czastek promieniowania kosmicznego przed docieraniem do powieszchni Ksiezyca i "bombardowania" wszystkiego co sie tam znajduje.W momecie udezenia takiej czastki w matryce aparatu cyfrowego powoduje ona wzbudzenie trafionego piksela w sposob identyczny jak naprawde jaskrawe swiatlo, poniewaz to sa zdazenia naprawde czeste, wszystkie zdjecia wygladalyby jak gwiazdozbiory.
Rozwiazanie takiego problemu bylo bardzo latwe. oprogramowanie aparatu wykrywa pojedyncze bardzo jasne piksele otoczone innymi i znacznie ciemniejszymi. Taki piksel to typowy efekt promieniowania kosmicznego wiec jest on zastapiony srednia z otaczajacych go pikseli. Szybko mozna zauwazyc ze w definicje takiego napromieniowanego piksela idealnie wpisuja sie gwiazdy i padaja one ofiarami walki z promieniowaniem.

Podsumowywujac to brak gwiazd nie dowodzi mistyfikacji bo az tak bardzo to sie chyba nie da zbabrac roboty i zapomniec o czyms tak oczywistym przy oszustwie na swiatowa skale. Uwzgledniajac to wlasnie jak takie aparaty dzialaja i dlaczego to sie robi to brak gwiazd nie tylko przestaje byc dowodem mistyfikacji a wrecz zaprzecza tej teori spiskowejk i zdecydowanie wskazuje na to ze zdjecia nie sa falszerstwem a loty naprawde sie odbyly.

jako bonus zamieszczam zdjecie wybuchu supernowej w niewielkiej odleglosci od ziemi uchwycone z Ksiezyca .( ͡° ͜ʖ ͡°)
obk - #astronomia #ciekawostki #matematyka #gownowpis #nocnazmiana #teoriespiskowe
 ...

źródło: comment_1624331133mVaB9cM8IUc7cjBL7mdhb7.jpg

Pobierz
  • 11
@obk: wpis jest bełkotem. Blok tekstu bez ładu i składu. Przez połowę tekstu nie wiadomo właściwie o co chodzi.
Nie da się tego czytać.

Akurat astronomia jest bardzo ciekawa, ale ten artykuł jest wykład czytany przez profesora z książki,
@chopak: ja tam rozumiem. Tl;dr: gwiazdy mają taką małą powierzchnię kątową, że na matrycy aparatu na Księżycu robią taki sam efekt jak cząsteczki promieniowania frywolnie uderzające w aparat poza atmosferą.
@obk nie słuchaj malkontenta, nie jest nudno ani nie jest to wykład dyktowany przez profesora. Ale trochę nad składnią mógłbyś popracować :D ale super wpis, chociaż najpiękniejsza wizualizacja xD