[T.....r]

Jako, że pogoda z dnia na dzień coraz bardziej jesienna by podtrzymać dobre samopoczucie proponuję nie wymagające żadnego sprzętu rozwiązanie.

O co chodzi? By się uśmiechać do obcych ludzi. Babci siedzącej na przeciwko w autobusie, ładnej dziewczyny na uczelni, nie ważne komu, byle by dać coś od siebie.

Jako inicjator akcji zacznę odliczanie

ładna dziewczyna w metrze

100 000 - 1 = 99 999

#deszczusmiechow

[pokey]

@Tedohadoer: odwzajemniła?

[muuzyk]

@Tedohadoer:

[T.....r]

@pokey: tak

[m.....j]

@Tedohadoer:

O co chodzi? By się uśmiechać do obcych ludzi.

( ͠° ͟ʖ ͡°)( ͠

[T.....r]

@masej: nie lubisz ładnych dziewczyn ? (・へ・)

[Mazowia]

@Tedohadoer:

O co chodzi? By się uśmiechać do obcych ludzi.

Raczej przejechać przez miasto i uśmiechnąć się tylko do jednej d--y

[m.....j]

@Tedohadoer: lubię patrzeć i to nawet bardzo. Ale wtedy kiedy nie patrzą.

Nie nawiązuję kontaktu wzrokowego z większością ludzi z którymi rozmawiam, a co dopiero jakiś uśmiech.

[p.....8]

@Tedohadoer: uśmiechnąłem się do siebie w lustrze i to nie poprawiło mi za bardzo humoru.

[T.....r]

@masej: już ci solucję na to pisałem

[m.....j]

@Tedohadoer: pamiętam

[T.....r]

@Mazowia: akurat z nią nawiązałem kontakt wzrokowy, chcesz to się uśmiechaj do facetów, ja wolę jak się do mnie dziewczyny uśmiechają