Wpis z mikrobloga

To jest jakiś trolling, którego ja nie pojmuję, czy o co chodzi? XD chyba będzie #niepopularnaopinia

1. Oficjalnie do najgorszych reprezentacji na tym turnieju dołączyła Hiszpania, (zaraz obok Polski i Turcji).
2. To był jeden z najgorszych meczów jakie dane mi było oglądać, a oglądałem w zasadzie wszystkie.
3. Brawa dla Lewandowskiego, mimo wszystko przy takim antyfutbolu jaki prezentujemy, szansa że ktoś mu wykreuje okazje do strzelenia gola jest jak 1:100000000, a on ją wykorzystał.
4. Cała reszta jak już miała okazje to wylew w ataku.
5. Nie komentuję wylewów w obronie, bo to już serio wyższa liga. Brawa dla Glika, bo był bliski podzielenia losu Eriksena... mimo to serducho wytrzymało. Tak samo jak serducha Nas, Polaków.
6. Nie wiedziałem skąd tyle beki z Moraty na tagu (nie oglądam serie A). Teraz już wiem. Chłop sam był zdziwiony, że bramkę mu zaliczyli... a jak już na pustaka dobijał po karnym i nie trafił, to na twarzy było widać pełnię zrozumienia i zero zdziwienia.

Tylko czy my naprawdę musimy mieć ten syndrom sztokholmski? Oni dalej grają gówno. W grze, gdzie jest jakiś pierwiastek prawdopodobieństwa i nieobliczalności wylosowaliśmy remis z tragicznie grającą Hiszpanią. I co? Teraz klepiemy się po plecach i jest wszystko okej, bo zremisowaliśmy z rywalem, z którym na papierze powinniśmy przegrać... i puszczamy w niepamięć rywala, z którym na papierze powinniśmy wygrać, a przegraliśmy.

Nigdy nic się nie zmieni, bo komentatorzy będą darli mordę, że super gra reprezentacji. Raz na jakiś czas trafi się przysłowiowy poker w talii i osiągniemy wynik ponad stan. Zero powtarzalności, zero konsekwencji, zero budowania czegokolwiek.

Żeby nie było - VAR był chyba nayebany i karny należał się nam jak psu kość.
Yebać mejwenów i chorągiewki.

#reprezentacja #mecz
  • 6
@zaxom trochę jednak #!$%@?, bo ja sam nie popadam w hurraoptymizm, mimo że cieszę się że nie kończymy tego turnieju na drugim spotkaniu. Zmienia się i to dużo, bo imho widać zalążki pracy sousy, głównie w kwestii mentalu, wyobrażasz sobie by za brzeczka po straconym golu z naszych nie zeszło powietrze? Coś się rusza, może potrzeba czasu by się rozpędzić, może ta Hiszpania z teraz to cień hiszpanii sprzed kilku lat, zadzialalo
@ddes: ja absolutnie nie neguję zalążków pracy Sousy... ja absolutnie nie neguję tego, że wreszcie przynajmniej im się chciało...

po prostu rozpatruję to w kategoriach takich, że chcieć to im się powinno zawsze.
i obiektywnie ten mecz był tragiczny z obu stron.

staram się odrzucić kibicowską i patriotyczną stronę, a skupić na samej grze...
@Back_Space Szwedzi też zmusili hiszoanow do gry padaki. Oni naprawdę na tym turnieju wyglądają zenujaco słabo. Tam ewidentnie brakuje charyzmatycznych graczy i napastnika z prawdziwego zdarzenia. Jeśli Morata gra jako podstawowy napastnik to nie może się udać i nie ma się co dziwić ze jest jak jest.