Wpis z mikrobloga

Pewien rabin wyjeżdżał z Lwowa. Zaprosił swoich przyjaciół popa i księdza na kolację do drogiej restauracji.
- Zdradzę wam jak zjeść dobrą kolację i za nią nie zapłacić - powiedział. Czekają do zamknięcia, aż kelnerzy zaczną się niecierpliwić. Kilku już wyszło. W końcu jeden z tych, którzy zostali podchodzi do stolika.
- Już zamykamy, czy mogliby panowie uregulować rachunek?
- Przecież już zapłaciliśmy pańskiemu koledze - mówi rabin, a następnie wszyscy wyszli nie płacąc.
Tydzień później pop i ksiądz postanawiają powtórzyć sztuczkę w innym lokalu. Jak poprzednio po sowitej kolacji czekają na zamknięcie i niecierpliwego kelnera. Ten niebawem się pojawił.
- Czy mogliby panowie uregulować rachunek, niedługo zamykamy.
- Przecież już zapłaciliśmy pańskiemu koledze - mówi pop
- I nadal czekamy na resztę - dodaje ksiądz

#heheszki #pasjonaciubogiegozartu #bekazkatoli
  • 2