Aktywne Wpisy
stanley___ +94
dariusz_94 +3216
Bożu, czekałem na niego z 2 godziny, aż usiądzie na tej ławeczce, którą ja chcę i którą ja wybrałem
W końcu się udało, skubaniec szybki jest. Mega jestem zadowolony, bo ciężko żulowi zrobić ładne zdjęcie. Wybaczcie ze wrzucam zdjęcie aparatu, ale prosto z terenu, później wrzucę po obróbce ;D W rogu widać jaki crop, bo bliżej nie chciał siadać xD
#fotografia #zwierzaczki #przyroda #smiesznypiesek #tworczoscwlasna #heheszki #pdk
W końcu się udało, skubaniec szybki jest. Mega jestem zadowolony, bo ciężko żulowi zrobić ładne zdjęcie. Wybaczcie ze wrzucam zdjęcie aparatu, ale prosto z terenu, później wrzucę po obróbce ;D W rogu widać jaki crop, bo bliżej nie chciał siadać xD
#fotografia #zwierzaczki #przyroda #smiesznypiesek #tworczoscwlasna #heheszki #pdk
Polska: Dwa lata temu proboszcz rzucił klątwę na parafian, którzy go wypędzili, klątwę musiał zdjąć biskup (・へ・)
https://tvn24.pl/magazyn-tvn24/wyklinam-was-przepedzili-proboszcza-rzucil-na-nich-klatwe,169,2904
#heheszki #bekazkatoli #dzbanywiary
co xD
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
@xandra: XD. To już chyba masz jakąś ostrą paranoję. Przecież kościół w żaden sposób nie będzie ingerować w wychowanie twojego dziecka. Do kościoła chodzić nie musisz, religia i sakramenty są nieobowiązkowe.
Wychować dziecko, tak, żeby nie miało kontaktu z kościołem to naprawdę żaden problem.
Może chodzi o tą sławetną aborcję? - no jest zakaz, jest zły to fakt, ale nie oszukujmy
@mango2018:
- badania prenatalne tracą sens, no chyba, że wyjedziesz za granicę
- religia w szkołach jest przesuwana na środek zajęć, co uniemożliwia jej ominięcie, jednocześnie etyka jest niemal niedostępna, a dziecko musi być pod opieką
- apele w szkołach często są organizowane z udziałem klechów
- minister Czarnek zmienia podstawy programowe
@xandra: Tak, bo to błahostki, z którymi można sobie bez problemu poradzić i jeżeli to są dla ciebie przeszkody do posiadania dziecka, to nie decyduj się na nie.
@xandra: To nie żaden katoliban, a zwyczajnie twoja obsesja. Jakieś błahostki wwindowujesz do rangi gigantycznych problemów.