Wpis z mikrobloga

Polska jest teraz w miejscu w jakim Ukraina była 5 lat temu.
W czasie kampanii wyborczej 2016 roku Clinton Trump na Ukrainie byli przekonani o wygranej Clinton i postanowili na nią jednoznacznie.
Dochodziło do tego, że wysoko postawione osoby na Ukrainie niemal wyszydzały Trumpa na twitterze i fb. Odpowiednia narracja była też w mediach.
Szok przyszedł gdy ten jednak wygrał i w panice usuwano wczesniejsze wpisy. Potem zaczeto bić się w pierś i doszukiwac niecheci Trumpa do Ukrainy ( dowodziły tego cytaty jego wypowiedzi o UA jakie wypływały) także z powyższych powodów.
Politycy UA usiłowali to odkrecac za wszelką cenę usiłują spotkac się z Trumpem.
Media ukrainskie opisywały próby spotkania amerykańskiego prezydenta na korytarzu a hitem było czyhanie Julii Tymoszenko pod toaletami na jednym ze szczytów.
Brzmi znajomo prawda?
Ataki na Bidena w TVP i reszcie gadzinówek. Ogłaszanie wygranej Trumpa przez ludzi z obozu PiS jeszcze przed wyborami. Naśmiewanie się z Bidena na twitterze. Do tego idiotyczne zachowanie Dudy już po tym gdy Trump wygrał i prezydent RP demonstracyjne zwlekanie z gratulacjami aby nie zrazić prawicowej gawiedzi w PL.
Nic dziwnego, że w rewanżu Biden zwlekał z audiencją i zgodził się po długim czasie błagań na 3 minutowa pogawendkę na korytarzu gdzie nawet prezydenci krajów bałtyckich mieli rozmowe w pomieszczeniu.

#ukraina #bekazpisu
#neuropa #4konserwy
  • 41
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@szurszur: Problemem nie jest tutaj fakt, że PiS postawiło na złego konia - problemem jest fakt, że w ogóle uznali że trzeba na kogoś "stawiać". Politykę międzynarodową prowadzą identycznie jak politykę wewnętrzną, bazując na prościutkiej zasadzie przerabiania totalnie, k---a, wszystkiego, na Wielką Ideologiczną Wojnę o Marchewkę. Słynne "zarządzanie kryzysem".

To działa, ale zawsze do czasu - Trump smyrał ich kutasem po gardle, ale mieli z tego profity na rynku wewnętrznym, mogli świecić propagandą jak to Stany pod wodzą pomarańczowego idioty są naszym najlepsiejszym przyjacielem na calutkim świecie, jaka to Polska zaraz będzie potynżna, bazując na tym
  • Odpowiedz
@szurszur: >
Do tego idiotyczne zachowanie Dudy już po tym gdy Trump wygrał i prezydent RP demonstracyjne zwlekanie z gratulacjami aby nie zrazić prawicowej gawiedzi w PL.

Nie powinien tu być Biden, a nie Trump?
  • Odpowiedz
Problemem nie jest tutaj fakt, że PiS postawiło na złego konia - problemem jest fakt, że w ogóle uznali że trzeba na kogoś "stawiać". Politykę międzynarodową prowadzą identycznie jak politykę wewnętrzną, bazując na prościutkiej zasadzie przerabiania totalnie, k---a, wszystkiego, na Wielką Ideologiczną Wojnę o Marchewkę. Słynne "zarządzanie kryzysem".


@mnik1: Tak i to wynika z tego, że własnie polityka zewnętrzna jest tez istotnym narzedizem polityki wewnętrznej.
Na Ukrainie wnioski wyciagneli i w tej kampanii już siedzieli cichutko.

Trump ich legitymizował - a przynajmniej tak starali się
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@szurszur: a ja ciągle się zastanawiam jak narodziła sie idea popierania rekami i nogami Trumpa, prezydenta demokratycznego kraju ktory dzis rzadzi a w nastepnej kadencji juz nie. Rozumiem juz nawet fakt postawienia na egzotyczny sojusz z USA jako kraju, ale PIS postawil na sojusz z republikanami. Wygrali latami opluwani demokraci i jest zdziwko. Jak to wytlumaczyc w ogole? Patrze na wiki Warszczykowski, Czaputowicz przeciez to obecna elita kraju, wyksztalceni, obyci
  • Odpowiedz
@uszyk90: Może po częsci z desperacji. Skoro skłócono sie z Bruksela i przedstawiano zalecenia UE jako zagrożenie dla PL to trzeba było czymś to zastapić. A że Trumpa można było wykorzystać w walce wewnętrznej w PL to wydawał się pisowcom dobrym koniem i uznali, ze bedzie wygrywał, bo ''USA się budzi'' i to jest już trwała zmiana.
Teraz też szukają, a to Erdogan, a to próby powrotu do Chin. W
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@szurszur: to rozumiem i prawdopodobnie tak bylo. Chodzi mi tylko o sposob podejscia do sprawy. Dlaczego nie traktowano USA bezosobowo jako calosci. Z przyjaznia dla Trumpa, ale bez plucia na demokratow i ostentacyjnego trzymania kciukow czy wrecz kibicowania jednej stronie w wyborach? Jak po tym ma sie niby Biden z nowa administracja do nas odnosic? O to mi chodzi.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 13
@szurszur: no i czy ktokolwiek inny po takich "poszukiwaniach" kolegow moze nas traktowac powaznie? PIS to jest tragedia polskiej polityki zagranicznej.
  • Odpowiedz
A że Trumpa można było wykorzystać w walce wewnętrznej w PL to wydawał się pisowcom dobrym koniem i uznali, ze bedzie wygrywał, bo ''USA się budzi'' i to jest już trwała zmiana.


@szurszur: To jest jeden z kluczowych czynników. Nie jest tajemnicą, że wielu PiSowców przedawkowało własną propagandę, o czym świadczą chociaż ostatnie maile Morawieckiego.

Oni naprawdę są przekonani, że na Zachodzie większość ludzi poparłaby taką partię jak PiS, tylko boją się przez terror poprawności politycznej i lewackich mediów. Trump miał być pierwszym zwiastunem nadciągającej kontrrewolucji. Zaraz potem była wygrana PiSu w wyborach, Brexit, sam Morawiecki chciał rechrystianizować Europę. Dla kogoś siedzącego w bańce "niezależnych" mediów i unikającego lewackiej propagandy w Wyborczej, postawienie wszystkich pieniędzy na Trumpa byłoby oczywistością. Przecież jak w Polsce udało się uratować naród przed lewacką rewolucją kulturową, tak i na Zachodzie powinno się udać. Dla nich to jest nie do pojęcia, że wiele spraw światopoglądowych takich jak dostęp do aborcji, małżeństwa homo itd. mają faktycznie poparcie w tamtejszych społeczeństwach. Nawet Trump zdawał sobie z tego sprawę, dlatego nie ruszał bezpośrednio sprawy aborcji - bo by się to skończyło zadymą nie mniejszą niż przy
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@szurszur: sugerowanie że demokraci/ sztab bidena albo ktokolwiek z nim zwiazany czyta/ interesuje się co mówią/ piszą w Polsce. Po prostu oni mają na nas w------e i odezwa się jak zwęsza biznes. Polska jest dla nich nic nie znaczącym krajem.
  • Odpowiedz
@szurszur: możesz przypomnieć jakiś wpis polskiego ministra, premiera, albo prezydenta, w której wypowiadał się niepochlebne o Bidenie w czasie kampanii? Czy są to takie same klamstwa jak z gratulacjami?
  • Odpowiedz
@mnik1: PiS postawił na Trumpa, dlatego że środowisko demokratów otwarcie krytykowało pis i porównywało Polskę z Białorusią. Nigdzie nie znajdziesz wypowiedzi polskiego polityka wysokiego szczebla, na poziomie tego co odwalali demokraci w stosunku do Polskiego rządu.
Polityka demokratów jest jawnie sprzeczna z interesem Polski, nie tylko rządów PiS. Obama swego czasu zrobił reset z Rosją, co doprowadziło do wojny na Ukrainie. Teraz Biden idzie dokładnie tę samą drogą znosząc sanację
  • Odpowiedz
@szurszur: pieknego fucka wystawili tym ktorzy cieszyli sie ze Biden wygral haha,przypomianam jak neuropa skakala z radosci. Ale spoko, wazne ze francuzi i niemcy sie dogadali, wy jestescie przeciez europejczykami to sie cieszcie ze teraz to oni beda mieli lepiej kosztem frajerow.
  • Odpowiedz
możesz przypomnieć jakiś wpis polskiego ministra, premiera, albo prezydenta, w której wypowiadał się niepochlebne o Bidenie w czasie kampanii?


@pat1ryk: nie pisałem, że to na takim szczeblu miało miejsce, wiec nie musze niczego przypominac.
  • Odpowiedz
że wielu PiSowców przedawkowało własną propagandę, o czym świadczą chociaż ostatnie maile Morawieckiego.


@TJ_Laser: chodzi o ten email w którym jakiś przydupas powołuje się na Gmyza, a Morawiecki prosi o inne źródło i dodaje uśmieszek czy jeszcze coś było? bo tylko kilka screenów widziałem.
  • Odpowiedz
@szurszur: Więc uważasz, że Amerykanie obrazili się, bo jacyś politycy trzeciego szeregu, którzy nie mają żadnego wpływu na działanie państwa Polskiego, napisali w internecie że woleliby żeby wygrał inny kandydat niż ten co wygrał?
To są dwie opcję, albo Amerykańska administracja to takie same dzieci jak twoim zdaniem PiS. Albo twoja analiza jest nietrafiona.
  • Odpowiedz