Wpis z mikrobloga

@Minieri: jak ja nie noszę polskich komentatorów, a raczej gawędziarzy, którzy przypadkiem znaleźli się na stadionie. Czy to piłka czy to F1. Zero reakcji na tego typu akcje lub ciekawe zagrania. Tylko opowieści o mało znaczącej treści monotonnym głosem.
Każdy skrót wydarzenia sportowego z angielskim żywym, komentarzem i emocjonującym tonem głosu ogląda się 10 razy przyjemniej i czuć te emocje, te napięcie. A tutaj to ahh..
@kris006: zero reakcji bo to akcja bez znaczenia. Zyskał 0.5 sekundy, ale zrobił z siebie pajaca. Broni bo gra w Bayernie, a w Niemczech są lepsi bramkarze ( ͡° ʖ̯ ͡°)