Wpis z mikrobloga

@raf123: płasko, krajobraz jest jednolity, drogi holenderskie to porażka jak dla mnie nie chodzi mi o jakość drogi jako takiej bo są ok ale to jak jest zorganizowany ruch. Masa drogi szybkiego ruchu z ciągnącymi się w nieskończoność zakazami wyprzedzenia na prostych po horyzont, porąbane skrzyżowania pomieszane ze ścieżkami rowerowymi, przesadne ograniczenia prędkości. Nie daj boże zjechać z autostrady czy innej expresówki, drogi w centrum miast z braku, wąskie, pełno roweżystów.
@bigger: Przecież prawie cała północna część madziarlandu jest górzysta. Jeśli ktoś zacznie wycieczkę od Ostrzychomu, a skończy gdzieś na Tokaju to ma bardzo przyjemne tereny. Reszta kraju faktycznie dość monotonna, ale u nas przecież podobnie.
@proweniencja: Gorzysta to moze za duzo powiedziane. Wedlug mnie tam sie nic nie dzieje. Bylem w Budapeszcie, nad Balatonem w Tokaju i kilka razy przejazdem na Rumunie. Wyjatkowa nuda wedlug mnie. Holandia tez zreszta dupy nie urywa, ale chociaz wybrzeze maja i woda robi robote.

nawet za ktoryms dojazdem (albo powrotem) zjechalismy z autostrad. Nikt nas nie napadl, bylo czysto i bezpiecznie, ale w mojej ocenie baaardzo nudno.