Wpis z mikrobloga

Znamy już niezbędne podstawy konfiguracji #cs16, próbowaliśmy rozeznać się w jej współczesnej infrastrukturze, a przy odrobinie wysiłku możemy nawet ustawić sobie swój własny lokalny serwer treningowy. Pora więc rozpocząć nowy cykl w ramach #poradnikcs16, gdzie poruszane będą zagadnienia już takie bardziej szczegółowe, często wyrwane z kontekstu.

Nie oznacza to jednak zamieszania. Następujące po sobie wpisy z reguły będą brać na celownik jedno źródło, serię filmów czy stronę, aż zostanie ono wyczerpane. Dla łatwiejszego wyszukiwania pojawią się także tagi dla poszczególnych map oraz spis treści.

Na pierwszy ogień idzie nieistniejący już w sieci blog "csgtt". W kolejności, w jakiej publikowane były na stronie, przerobimy wszystkie powiązane z nim materiały wideo.

Obecnie filmy z tego konta na YT są ukrywane w sugestiach i w wyszukiwarce, a dostać się do nich możemy jedynie przez bezpośredni link. To nie wyjątek. Takich usuniętych z sieci materiałów będzie w #poradnikcs16 pojawiać się więcej.

**Zeskok na bombsite A na de_nuke**

Zejść z rusztowań Nuke'u próbować można na wiele sposobów. Gracze zupełnie początkujący zapewne będą starali się tutaj wpierw wejść między szyny, by następnie opuścić się na dach znajdującej się w pomieszczeniu żółtej blaszanej konstrukcji, zwanej popularnie kurnikiem. Choć taki manewr rzeczywiście nie zabierze nam punktów zdrowia, to dalej zalet już nie ma, a tylko wady. Siedząc między szynami bardzo ograniczamy sobie możliwości manewru i stajemy się na moment wyjątkowo narażeni na ataki przeciwnika. Poza tym taki sposób schodzenia trwa długo, co samo w sobie czyni go niepraktycznym.

Filmik pokazuje nam pięć alternatyw. Pierwsza wykorzystuje tzw. "edge bug". Jest to sposób, który pozwoli nam zejść na bsowe skrzynki bez utraty punktów zdrowia i całkowicie bezszelestnie. Następnie mamy szybkie wciśnięcie się między szyny i opuszczenie się dalej z użyciem skoku za 5 hp. Trzecia sposób jest taki sam jak poprzedni, ale bez skoku i ze strafe'em, za 1 hp. Ostatnie dwie to metoda ze skokiem, ale tu opuszczamy się jednak nie na skrzynki, a na znajdujące się trochę wyżej daszek szybu wentylacyjnego lub na daszek kurnika, obie za 0 hp.

Sposób pierwszy, choć z technicznego punktu widzenia na pewno najciekawszy, jest zdecydowanie najłatwiejszy w praktycznej aplikacji. Nie wymaga dużej zręczności, a ustawiania się w odpowiedni sposób trzeba się po prostu wizualnie nauczyć. Czym jest "edge bug"? Każda powierzchnia stała w CS, po której możemy się poruszać, jest w rzeczywistości większa niż nam się optycznie wydaje. Jej krawędzie bowiem kryją za sobą dodatkową przestrzeń o wielkości 5 jednostek (znanych też pod ang. pojęciem "unitów"). To dzięki nim właśnie możemy czasami stawać czy chodzić w miejscach, skąd, wydawałoby się, powinniśmy spadać. I owe dodatkowe unity wykazują też specjalne właściwości. Po pierwsze, chodząc po nich, zawsze będziemy wydawać będziemy domyślny dźwięk. Jest więc tak nawet wówczas, gdy powierzchnia, do której przylegają, ma przyporządkowany jakiś niestandardowy, np. metaliczny. Po drugie w końcu, spadając w to miejsce, nigdy stracimy punktów zdrowia. Niezależnie od wysokości. Taki upadek będzie też zawsze bezdźwięczny.

Ten mechanizm właśnie wykorzystuje pierwszy z przedstawionych na filmiku sposobów schodzenia. Precyzyjne ustawianie się przed skokiem względem innych obiektów na ekranie służy temu, byśmy na dole trafili właśnie na te dodatkowe unity.

Dlaczego tylko trzecia metoda jest ze strafe'em, a ostatnie dwa są ze skokiem? Bo tak jest łatwiej. Wariant z wychodzeniem z przestrzeni między szynami skokiem nie wymaga takiej precyzji. Możemy wtedy wcisnąć się trochę głębiej.

Klawisze pokazane na ekranie zakładają, że posługujemy się domyślną konfiguracją z kucaniem na "ctrl", a komendę +jump mamy dodatkowo ustawioną na scrollu myszy. To pierwsze nie jest oczywiście wymagane, drugie zaś bardzo ułatwi nam takie i inne podobne skoki. O bunny hoppingu ogólnie będzie kolejna część poradnika.

#nuke

---

Na koniec pytania i odpowiedzi.

W CS strzelam dużo headshotów i znam to wszystko. Po co o tym piszesz? Dla kogo jest ten poradnik?

Counter-Strike to nie tabliczka mnożenia i nawet najlepsi nie znają wszystkich jego niuansów. Wiele z nich pewnie nie zostało jeszcze nawet odkrytych. Poradnik jest dla wszystkich, zarówno dla nowicjuszy, jak i zaawansowanych. Formuła jest taka, że zagadnienia podstawowe z tymi mniej znanymi będą się tutaj mieszać cały czas.
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach