Aktywne Wpisy
mirko_anonim +155
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Wiecie co? Wypisuje się z tego wyścigu szczurów o klitkę 40m w wojewódzkim za prawie milion. Patrząc na ceny w Warszawie doszłam do wniosku, że nie potrzebuję do szczęścia tego wspaniałego, zatłoczonego miasta i wynoszę się do domku pod lasem na Roztoczu. Pakuję cały mandzur, sprzęt do pracy i w cenie kawalerki 18m w Warszawie będę miała dom z ogrodem i kawałek działki. Dzieci nie mam i mieć nie
Wiecie co? Wypisuje się z tego wyścigu szczurów o klitkę 40m w wojewódzkim za prawie milion. Patrząc na ceny w Warszawie doszłam do wniosku, że nie potrzebuję do szczęścia tego wspaniałego, zatłoczonego miasta i wynoszę się do domku pod lasem na Roztoczu. Pakuję cały mandzur, sprzęt do pracy i w cenie kawalerki 18m w Warszawie będę miała dom z ogrodem i kawałek działki. Dzieci nie mam i mieć nie
koala667 +121
Chciałem odnieść się do pewnej wysoko "plusowanej" wypowiedzi:
KOMENTARZ
Jestem inżynierem, projektuję obiekty, jestem kierownikiem na dużych budowach. Po przeczytaniu tego od razu skojarzyło mi się to z sytuacjami, z którymi spotykam się na co dzień na budowach. Budowa to różne spory, zwłaszcza z inspektorami nadzoru inwestorskiego. To są tak samo uprawnione osoby i z doświadczeniem. Na pewne kwestie zawsze jednak zdarza się, że mamy różne zdania. Kiedy pojawia się jakaś różnica zdań, inspektor żąda jakichś zmian lub uważa że jakieś roboty są wykonane z niedostateczną dokładnością, zawsze kwituję to zdaniem, że proszę to na piśmie. 70% sytuacji kończy się odpuszczeniem ze strony inspektora. Ja wszystko muszę też dokumentować i za całą budowę odpowiadam osobiście i swoim majątkiem (+mam ubezpieczenie jak każdy inżynier) oraz również odpowiadam za obiekt do końca jego. Ale do czego zmierzam. Mam takie powiedzenie: "Kłapać dziobem to każdy potrafi". I myślę, że spokojnie można przełożyć to na to co napisał @boskakaratralalala . Niech mi wystawi jakiś lekarz zaświadczenie, że te szczepienie jest bezpieczne to pójdę. Tylko, że jak się zaczyna mówić o papierach to nikt nie chce już rozmawiać. Osobiście przeszedłem tą chorobę. Nie lekceważę jej, przeszedłem ją średnio. To znaczy nie wylądowałem w szpitalu, ale zadyszka przy samej rozmowie trwała jeszcze 2 tygodnie, a 1,5 miesiąca pracowałem na 50% ponieważ po tym świństwie miałem problemy z koncentracją i z pamięcią. Po ponad pół roku poziom przeciwciał utrzymuje się u mnie na tym samym poziomie co 3 miesiące po zachorowaniu i jest w okolicach poziomu jaki mają osoby po 2-3 tygodniach od pierwszej dawki. Przeciwnikiem szczepień też nie jestem. Tylko ta jest solą w moim oku, ponieważ wygląda na to i coraz częściej takie informacje wychodzą, że przechorowanie wystarczy na lata, a koncerny farmaceutyczne przy pomocy rządów nie odpuszczą takiej kasy i możliwe jest, że nie znamy całej prawdy na ich temat.
#szczepienia #pfizer #covid19 #pandemia
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60bd20daf770ef000bed52ab
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
Dlaczego nikt Ci nie da na pismie, ze jest bezpieczne? Bo kazda szczepionka ma jakis %, ze wyjda powiklania i tyle. Zdana magia.
@AnonimoweMirkoWyznania: to już stwierdziła Europejska Agencja Leków
@antek_akrobata Tak? A czy przypadkiem nie jest to warunkowe dopuszczenie? Ciekawe dlaczego warunkowe?
@Walkiria81 Tak jak napisałem wyżej. Konstrukcji też nie wyliczysz dokładnie. Jest