Wpis z mikrobloga

@Badly: Ja mam do dzisiaj trochę dysonans z tym jak szybko się komputery i laptopy włączają. Ja wiem, że to już trwa lata i to "norma", ale dla mnie włączenie PC zawsze kojarzy się z ekranem POSTa, tryt tryt, coś tam komputer sobie mieli, ja se zdążę kawę zrobić i akurat ekran systemu operacyjnego zniknie.

A teraz włączam, parę sekund i jest. No za każdym razem imponuje tak samo.
  • Odpowiedz