Wpis z mikrobloga

Czy możliwy byłby taki plan wyemigrowania do Norwegii a konkretnie do Alesund / Bergen / Stavanger jak tylko dostanę certyfikat DSB. Nie mam żadnych zobowiązań w PL, biorę zaległy urlop w pracy + bezpłatny na 4mc. Mam odłożone na ok 3mc życia(wynajem pokoju + jedzenie w NO). Wynajmuję z PL pokój w którymś z tych miast(raczej Alesund). Jestem na miejscu i chodzę po firmach w poszukiwaniu pracy.

W związku z wykształceniem, doświadczeniem w PL, uprawnieniami, byłaby to branża elektryczna / instalacyjna. Pierwsze z brzegu dwie firmy:
https://brael.no/
https://www.moreelektroservice.no/

Rozmowa jedynie w języku angielskim. Podstawy norweskiego i chęć do nauki na miejscu. Na ile taka firma nawet nie prowadząc rekrutacji byłaby skłonna kogoś zatrudnić? Na zasadzie, że jestem na miejscu, nie mam pracy, jestem z branży.

Nie ukrywam, że zależałoby mi na związaniu się z danym miastem, firmą dla stabilizacji.

Oczywiście z braku pracy w zawodzie nie wykluczam pracy na innym stanowisku.

Czy może już z wynajmem z PL będzie problem i trzeba by być w tym celu już na miejscu?

#emigracja #norwegia #elektryk #elektrotechnika
  • 15
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@RGame: ja się nie znam kompletnie. Z 8 lat temu trochę o tym myślałem i szukałem. Napisałem Ci żebyś sobie to sprawdził, miał to na względzie
@przypatrzsie: Łatwą motodą na start może być załapanie się do jakiejś ekipy budowlanej/wykończeniowej u Polaka. Każdy kto robi w remontach potrzebuje hydraulika i elektryka z norweskimi uprawnieniami żeby wystawiać papier. Fakt, praca słaba i pieniędzy tam nie ma, ale nie masz problemu z językiem i możesz się zahaczyć na parę miesięcy zanim znajdziesz coś konkretnego.

Co do poważniejszych, norweskich firm to bez języka może być bardzo ciężko.
@przypatrzsie gdzie tkwi problem żeby złożyć cv przed wyjazdem? Pierwsze 2 pkt emigracji do Norwegii to załatwienie mieszkania i pracy, jak masz gdzie spać i co do gara włożyć (wg urzędu imigracyjnego) dopiero załatwiasz wszystkie papiery, pozwolenie na pobyt konto w banku itd.
a byłeś kiedyś w Norwegii? Tam nawet starsze osoby czy dzieci nawalają angielskim bez problemu, niezależnie czy jesteś na zadupiu czy w mieście


@zwierzeta_sa_spoko: A myślisz że chcą we własnym kraju byle sprawy załatwiać w obcym języku? Ta fascynacja używaniem angielskiego sie dawno skończyła, a użycie niemieckiego to wprost obraza (masa turystów niemieckich z marszu mówi do norwegów po niemiecku i myślą że tak ma być).

W ostatnich latach doszło do
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Saeglopur: nie spotkałem nikogo, kto by narzekał na to, że musi po angielsku gadać. Możliwe, że sam byłem za krótko. Mam jednak znajomych, którzy tam wyjechali, też bez norweskiego i ani jeden nie narzekał na problemy. Nie zauważyłem u nich problemu, mówili po norwesku, odpowiadałem po angielsku i normalnie się dalej rozmowa toczyła, z uśmiechem, bez spin. Zresztą, sam gość pisze, że ma podstawy i chęć nauki norweskiego, więc moim zdaniem
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@zwierzeta_sa_spoko: zauważam tylko, że w obecnym czasie przy postępującym bezrobociu spowodowanym pandemia nie jest to takie oczywiste jak było powiedzmy jeszcze z 10 lat temu. Zwłaszcza przy obecnych przepisach wjazdowych. Musiałby mieć pismo od pracodawcy, że jest niezbędny, potwierdzone przez sjøfartsdirektoratet o co aplikuje firma w której ma pracować.
Dodatkowo sam angielski już nie wystarcza i tyle. Dodatkowo ucząc się podstaw języka w Polsce szokiem może buc to że i tak
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@PMV_Norway: zapewne więcej niż ja, bo ja się odnosiłem jedynie do języka. Nie wiem jak wygląda cała papierologia, bo też nie było mi potrzebne. Wiele jednak razy słyszałem, że jest ciężko lub się nie da, a potem kilku wyjeżdżało i w zasadzie nie żałowali, pokazywali jak się da. Faktycznie mówię tu bardziej o latach do 2020, jest szansa, że korona wszystko wywróciła.
Nie wiem jak wygląda cała papierologia, bo też nie było mi potrzebne


@zwierzeta_sa_spoko: ale PMV ci mowi o obecnych warunkach, ty sie tym nie interesujesz, a Norwegia jest oficjalnie upominana przez ESA o lamanie traktatow dotyczacych przekraczania granic. Dodatkowo na biegu jest pozew zbiorowy ludzi, ktorzy bedac zameldowani w Norwegii nie zostali wpuszczeni na granicy...
Co do jezyka PMV tez ma racje, nawet ogloszenia o prace do sprzatania maja angielski i
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@jasonfly: op nie wykluczył takiej opcji. Poza tym sam przyznał, że podstawy norweskiego ma. I tylko do tego się odnosiłem.
Co do reszty, jak najbardziej, przyznaje mu rację bo czuję, że ma dużo większe rozeznanie w temacie. W środowisku co chwilę widzę, że agencje poszukują ludzi do roboty na wyjazd, nic o języku nie wspominają, ale sam nie byłem więc na 100% nie mogę stwierdzić jak jest.