#anonimowemirkowyznania Mam trochę głupi problem. Jestem byłym przegrywem totalnym, bez znajomych i atrakcyjności fizycznej, "który się wyrobił". Wyrobiłem się, bo akurat miałem niesamowite szczęście w życiu - cierpiałem przez problemy, które były moją winą. Punkt nr jeden - otyłość, skakałem z wagą, ale ogólnie jak trzymam się w okolicach swojego BMI i trochę przypakowałem, to z wyglądu jestem w miarę ok. Punkt nr drugi - wychowywanie się jak typowy nerd czytając setki książek i naśladowanie w zachowaniach postaci, które były dla mnie "cool". Sęk w tym, że imponowały mi postacie w stylu Raistlin Majere, Tyrion, Geralt, House, Rodney McKay etc Im większy cham i buc, uważający się za najmądrzejszego i wiedzącego wszystko lepiej, tym bardziej chciałem być jak on. Ogólnie trochę mi to zajęło, głównie punkt 1, bo drugi ogarnąłem w miarę już na studiach, ale cóż. Dużą część życia spędziłem jako osoba nieatrakcyjna i mam z tego powodu kompleksy, mimo że doszedłem do etapu, że ruchałem co tydzień inną i moja liczba partnerek jest około 30 i naprawę bez problemów mógłbym w rok-dwa to podwoić, gdyby mi zależało. Znudziło mnie, ale kompleksy dalej nie znikły. W czym problem? Jestem w związku z 4 lata młodszą, która ogólnie jest zajebistą dziewczyne, ale przeszkadza mi jeden fakt. Otóż jej poprzedni facet był od niej 18 lat starszy. I czuję się przez to gorszy od niego. Mam wrażenie że sam powinienem mieć laskę z 10 lat młodszą(poprzednie moje FWB były po 8-10 lat młodsze), zamiast zadowalać się czymś po gościu prawie dwa razy od niej starszy. Mam 30 lat, ale wiem, że brzmi to jakbym pisał mając 15 lat i pierwszy komentarz będzie skończ podstawówkę. Nie zmienia to faktu, że odkąd się o tym dowiedziałem, zżera mnie i drąży taką szpilkę. I nie wiem co zrobić, najlogiczniejszym krokiem byłoby zerwać, w sumie jeśli byłby jakikolwiek problem w związku już bym to zrobił. Sęk w tym, że wszystko się znakomicie układa poza tym #przegryw #wychodzeniezprzegrywu #logikaniebieskichpaskow #blackpill
@AnonimoweMirkoWyznania: gościu opanuj się. Okazujesz teraz całkowity brak szacunku swojej kobiecie. Jak to „byle czym”? To ona jest dla Ciebie kimś czy czymś? Ale w sumie ok, może lepiej z nią zerwij, niech pozna kogoś, kto będzie miał normalne podejście. Bo to co piszesz to po prostu dziecinada.
Mam trochę głupi problem. Jestem byłym przegrywem totalnym, bez znajomych i atrakcyjności fizycznej, "który się wyrobił".
Wyrobiłem się, bo akurat miałem niesamowite szczęście w życiu - cierpiałem przez problemy, które były moją winą.
Punkt nr jeden - otyłość, skakałem z wagą, ale ogólnie jak trzymam się w okolicach swojego BMI i trochę przypakowałem, to z wyglądu jestem w miarę ok.
Punkt nr drugi - wychowywanie się jak typowy nerd czytając setki książek i naśladowanie w zachowaniach postaci, które były dla mnie "cool". Sęk w tym, że imponowały mi postacie w stylu Raistlin Majere, Tyrion, Geralt, House, Rodney McKay etc Im większy cham i buc, uważający się za najmądrzejszego i wiedzącego wszystko lepiej, tym bardziej chciałem być jak on.
Ogólnie trochę mi to zajęło, głównie punkt 1, bo drugi ogarnąłem w miarę już na studiach, ale cóż. Dużą część życia spędziłem jako osoba nieatrakcyjna i mam z tego powodu kompleksy, mimo że doszedłem do etapu, że ruchałem co tydzień inną i moja liczba partnerek jest około 30 i naprawę bez problemów mógłbym w rok-dwa to podwoić, gdyby mi zależało. Znudziło mnie, ale kompleksy dalej nie znikły.
W czym problem? Jestem w związku z 4 lata młodszą, która ogólnie jest zajebistą dziewczyne, ale przeszkadza mi jeden fakt. Otóż jej poprzedni facet był od niej 18 lat starszy. I czuję się przez to gorszy od niego. Mam wrażenie że sam powinienem mieć laskę z 10 lat młodszą(poprzednie moje FWB były po 8-10 lat młodsze), zamiast zadowalać się czymś po gościu prawie dwa razy od niej starszy.
Mam 30 lat, ale wiem, że brzmi to jakbym pisał mając 15 lat i pierwszy komentarz będzie skończ podstawówkę. Nie zmienia to faktu, że odkąd się o tym dowiedziałem, zżera mnie i drąży taką szpilkę. I nie wiem co zrobić, najlogiczniejszym krokiem byłoby zerwać, w sumie jeśli byłby jakikolwiek problem w związku już bym to zrobił. Sęk w tym, że wszystko się znakomicie układa poza tym
#przegryw #wychodzeniezprzegrywu #logikaniebieskichpaskow #blackpill
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60b13a35190a93000a0c5df9
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Wesprzyj projekt
@AnonimoweMirkoWyznania: Dostrzegam sprzeczność
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora
ty masz rozum i godność człowieku?
To jest żywa istota z uwaga zaskoczę cię - przeszłością.
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua