Wpis z mikrobloga

@lukaszzz: byłem w ostatnich 5 latach tam z kilkanaście razy i nigdy nie spotkałem się z żadną nieprzyjemnością. Wręcz przeciwnie. Zawsze obsługa była serdeczna i uprzejma.

Daj im jeszcze szansę. Nie oceniaj na podstawie jednej sytuacji :)
  • Odpowiedz
@Kinkaa: Drugie Dno przy Żurawiej - aczkolwiek zawsze jak tam jadałem to było w trakcie melanżu i jak trochę pijany już byłem, więc i poprzeczka niżej zawieszona. ale smakował mi bardzo za każdym razem.
  • Odpowiedz
@lukaszzz bio to rodzinna restauracja prowadzona od lat. Klimat z czasów PRL utrzymany jest tam celowo :) Byłeś 2 razy a nie wiesz nic o miejscu które odwiedziłeś. Tylko tyle że prowadzi matka z córką :) No ale może komuś innemu się spodoba.
  • Odpowiedz
@polek172: ja dokladnie znam historie Lotosa. Dawny nieoficjalny bar parlamentarny, dzis kiepska domowa kuchnia, kiepska obsluga i wystroj z lat 90. Jakbym chcial by obsluga sapała na mnie to poszedłbym do złotej kurki (nota bene smaczniejsza). Nie mam nostalgii do minionych czasow i co wiecej, widze ze Polska jesli chodzi o gastronomie nawet do Ukrainy ma niemaly dystans do nadrobienia
  • Odpowiedz