Aktywne Wpisy
Gours +28
Ci, którzy mają problem z tym, że nie kibicuję pato-Julce z Konfederosji. To nie tak, że polityka jest tak ważna, ale trzeba postawić pewne granice.
Fakty są następujące: ona nie tylko popiera, ale i startowała w wyborach z list Konfederacji. To znaczy, że utożsamia się z ich poglądami. A są to poglądy prorosyjskie, antyukraińskie i antyzachodnie. To jest skandal, że mając wojnę za granicą mamy olimpijkę, która otwarcie wręcz wyraża takie poglądy.
Agnieszka Radwańska była twardo za PiS (którego nie cierpię), a nie widziałem jakoś problemu, by jej kibicować. No ale właśnie - trzeba stawiać jasne bariery.
Tak
Fakty są następujące: ona nie tylko popiera, ale i startowała w wyborach z list Konfederacji. To znaczy, że utożsamia się z ich poglądami. A są to poglądy prorosyjskie, antyukraińskie i antyzachodnie. To jest skandal, że mając wojnę za granicą mamy olimpijkę, która otwarcie wręcz wyraża takie poglądy.
Agnieszka Radwańska była twardo za PiS (którego nie cierpię), a nie widziałem jakoś problemu, by jej kibicować. No ale właśnie - trzeba stawiać jasne bariery.
Tak
Gours +36
Polacy są niesamowici. Gdybyśmy mieli takiego kogoś jak Francja, czyli Leona Marchanda, który zdobył 4 złote medale na tych Igrzyskach, i on apelowałby o przyłączenie Polski do rosji, a ja bym to skrytykował, to p0laczki pisałyby, żebym zamknął ryj i nie mieszał polityki do sportu, a on jest taki fajny i tyle dla Polski zrobił xDDD
Taki wniosek, patrząc na to jak p0laczki bezkrytycznie łykają pato-Julkę z Konfederosji, tylko dlatego, że przywiezie
Taki wniosek, patrząc na to jak p0laczki bezkrytycznie łykają pato-Julkę z Konfederosji, tylko dlatego, że przywiezie
Tim Ellis jest bardzo młodym (rocznik 1990), lecz już bardzo poważnym graczem dynamicznie rosnącego sektora tzw. "new space". Jego firma może się pochwalić (co zresztą Tim robi w wywiadzie) największą w historii liczbą kontraktów na wyniesienia, zawartych przed pierwszym startem. Co prawda, złośliwi mogą w tym miejscu zauważyć, że jak dotąd tylko dwie, prywatne firmy zaliczyły orbitę (SpaceX i Rocket Lab), a próbowało wielu, aczkolwiek trzeba pamiętać, iż całkiem sporo nowych podmiotów konkuruje w przetargach, oferując swoje powstające dopiero rakiety i w tej kategorii Relativity jest zdecydowanym liderem stawki.
Firma jest obecnie w posiadaniu największej na świecie drukarki 3D do metali – drukuje ona 100% rakiety, z silnikami włącznie. Pierwszy start Terran 1 ma się planowo odbyć jeszcze w tym roku, co byłoby wielkim osiągnięciem, zważywszy, że Relativity została założona w 2015 – zaliczenie orbity w 2021 oznaczałoby więc wyrównanie czasu SpaceX (lecz by to się udało, Terran 1 musi "wypalić" za pierwszym podejściem).
Ellis, idąc za wzorem SpaceX, zamierza szybko awansować do wagi ciężkiej i zapowiedział już Terrana R, który miałby stanowić bezpośrednią konkurencję dla Falcona 9 i jednocześnie być tańszy, dzięki odzyskiwaniu obu stopni (ma to być możliwe dzięki nowatorskim technikom druku 3D).
Długofalowe plany Ellisa (którego opis na Twitterze to "Building humanity’s multiplanetary future.") są natomiast prawie tak ambitne, jak Muska – twierdzi on m.in., że technologia opracowywana przez Relativity umożliwi wyprodukowanie rakiety na Marsie. Kto wie, może miejsce na mały demonstrator technologiczny znajdzie się w jednym ze Starshipów? Wiadomym jest, że tych ma lecieć wiele, więc szeroko zakrojona kolaboracja w zakresie cargo będzie niezbędna.
Ellis jest obecnie najmłodszym członkiem National Space Council – karierę jako inżynier zaczynał w Blue Origin, gdzie był odpowiedzialny za wykorzystanie druku 3D. Jako ciekawostkę można dodać, że środki na założenie Relativity Space pozyskał, rozsyłając "zimne maile" z prezentacją – po otrzymaniu takiego maila i zapoznaniu się z wizją Ellisa, pierwsze $500 tys. zainwestował Mark Cuban (miliarder znany m.in. z programu Shark Tank, w Polsce kojarzonego bardziej pod nazwą Dragons Den). Obecnie Relativity wyceniana jest na ponad $2 mld – inwestorzy mają jednak nadzieję na implementację drukarek firmy nie tylko w branży kosmicznej. Jeśli bowiem rzeczywiście da się od podstaw wydrukować silnik rakietowy, to czego nie da się wydrukować?
__________________
Chcesz być na bieżąco z rozwojem programu marsjańskiego SpaceX oraz konstrukcją statku kolonizacyjnego Starship?
Obserwuj mój tag: #texasbocachica
Na belce tagu znajdziesz też link do moich artykułów na platformie Substack – przekazuję w nich, przystępnym językiem, kluczowe informacje o postępach prac nad Starshipem, a także rozwijam cykl edukacyjny, poświęcony naukowej stronie kolonizacji Układu Słonecznego w XXI wieku – tu pierwszy wpis cyklu, w którym obszernie wyjaśniam zagadnienie promieniowania kosmicznego oraz ryzyk z nim związanych.
Cz. II ww. artykułu, w której omawiać będę metody ochrony antyradiacyjnej astronautów w kontekście możliwości Starshipa, ukaże się wkrótce (subskrybuj mój Substack, jeśli nie chcesz jej przegapić).
__________________
#kosmos
#spacex
#druk3d
#technologia
Czytam zawsze.
Chociaż dużo sensowniej jest zrobić to z podzespołów, a jeśli tak to nikt nie będzie drukował elementów standardowych jak śrubki, bo to zbyt drogie i czasochłonne.
@shymon80: W druku 3D ogółem chodzi o to, by osobnych części było potrzebnych jak najmniej. Filozofia Relativity to właśnie minimalizacja liczby części.
Za treść daję plusa, natomiast jeśli chcesz błyszczeć elokwencją to nie popełniaj takich rażących kalek językowych.
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Kolaboracja
Po drugie, język ewoluuje stale i do użycia potocznego regularnie wchodzą zwroty wcześniej zapomniane lub neologizmy – dokładnie taką fazę przechodzi właśnie "kolaboracja", za sprawą popularności angielskiego
Jest kilka technologii wytwarzania przyrostowego w metalach. Ich maszyny to w gruncie rzeczy wielkie zautomatyzowane spawarki które spawają określony kształt. Nie analizowałem dokładnie procesów w Relativity Space, ale generalnie silniki rakietowe drukuje się metodą DMLS na łożu proszkowym, gdzie lasery o dużej mocy spajają pyłek metalowy w określony kształt warstwa po warstwie
@akcug: Przecież zwykły "skręcany" silnik też jest monolitem - w trakcie lotu nic tam się nie przesuwa... Rozszerzalność cieplną kompensuje się różnymi materiałami i odpowiednim kształtem - np. "harmonijki" w miejscach narażonych na ściskanie/rozszerzanie przez co elementy mogą "pracować" względem siebie. Takie harmonijki da się też wydrukować więc to nie powinien
@kwanty: Myślę, że nic nie stoi na przeszkodzie żeby łopatkę wydrukować z naddatkiem i trochę ściąć pod
@przedstawiciel_skrajnego_centrum: Nie zdajesz sobie sprawy w jakich warunkach to pracuje. Turbina tłoczy ~350 bar gorącego tlenu. To jest tak skrajnie korozyjna atmosfera, że do tej pory nikt oprócz Rusków nie zrobił turbiny rakietowej pracujące w atmosferze "oxygene reach". Łopatki w turbinach samolotowych robi się w specjalnych procesach metalurgicznych które pozwalają uzyskiwać monokrystaliczną strukturę