Wpis z mikrobloga

Kiedyś próbowałem bycia voice actorem [trochę nie wyszło przez mój akcent (ogólnie to miała być pewna forma terapii która miała by pomóc mi z jąkaniem się, oraz byciem cholernie nieśmiałym)] no i przez to wylądowałem na serwerze na dc na którym umawiam się z pół-profesjonalnymi voiceactorami z usa i uk na sesje w dnd, ogólnie jestem #!$%@? dość mocno, ale przynajmniej przyjemnie się z tymi ludźmi pisze, trochę przeciwieństwo tego co jest na wykopie, dałbym tag przegryw ale nocna
  • 2