Wpis z mikrobloga

@MewySzaloneiLabedzieUmarle: to magisterkę można u mnie do 5 semestrów robić, generalnie to wydaje mi się, że to nie jest kwestia uczelni tylko samego wydziału, u mnie na wydziale dopóki nie zadeklarujesz przedmiotu Redakcja i edycja pracy dyplomowej inżynierskiej (czy coś w tym stylu) to nie możesz się obronić, dopiero uwalając przedmiot tego typu płacisz warunek (uwalając tzn. nieudało ci się obronić)
  • Odpowiedz
@MewySzaloneiLabedzieUmarle: Miałam tak na PWr z inżynierką - miałam wtedy status studenta po 7 semestrze, płaci się za kurs seminarium dyplomowe (więcej niż za kurs standardowy). Tak czy siak na PWr każdy wydział to państwo w państwie, więc warto zadzwonić do dziekanatu.
  • Odpowiedz
@KrolSandaczPierwszyRozrzutny: Ile tego było xD

Najpierw poszłam na Inżynierię biomedyczna na Wydziale Podstawowych Problemów Techniki. Po roku to rzuciłam bo kierunek był ciekawy, ale jednocześnie był o niczym. Nikt kogo znam kto skończył nie pracuje jakkolwiek w zawodzie - ok, jeden kolega pracuje w salonie optycznym.

Poszłam na biotechnologię na wydziale chemicznym. Tam dziekanat i panie z dziekanatu były rodem z dowcipów xD W ogóle mieli tam dziwne zasady na wydziale, mega wyścig szczurów, nikt nikomu w niczym nie pomagał. Po dwóch latach stwierdziłam, że jednak pójdę na inżynierię
  • Odpowiedz