Wpis z mikrobloga

@Zielonykubek: #!$%@? i niepotrzebne. Kumpel w podbazie złamał rękę jak się #!$%@? ze skrzyni.

Nauczyciel typowy głąb, który nie umiał nic wytłumaczyć. W sumie standard jeśli chodzi o wf w tamtych czasach.

Kompletnie mi nie szkoda, że te czasy minęły.
  • Odpowiedz
@Zielonykubek mi zawsze te skoki zajebiście szły ale gdzieś w gimnazjum jeden ziomek źle wybił się że "skoczni" i centralnie jajami w tego kozła to się nawet wuefista złapał za naganiacza xD
  • Odpowiedz
Nauczyciel typowy głąb, który nie umiał nic wytłumaczyć. W sumie standard jeśli chodzi o wf w tamtych czasach.


@Kacorek: Kiedy sobie przypomnę, co my odstawialiśmy podczas tych skoków to dziwię się, że żaden z nas nie skończył o kulach albo na wózku. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Naoglądał się człowiek "Yamakasi" i próbował odtworzyć niektóre manewry, a sam nauczyciel nawet jakoś bardzo nie protestował. Jakiegoś konkretnego tłumaczenia też
  • Odpowiedz
@Klepajro: #!$%@?łem dokładnie taką akcję. Pamietam słowa kołcza: „idź sprawdź czy wszystko na miejscu”. Szczęśliwie #!$%@?łem udami, obyło się bez strat.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Zielonykubek: zamknęliśmy najmniejszego w klasie i we 4 siedliśmy na niej a nauczyciel wpisał nieobecność na wf temu najmniejszemu. Ale potem była chryja i trzeba było go przepraszać na apelu. xD
  • Odpowiedz