Wpis z mikrobloga

@PanKracy582 dobra rozwinę to, bo taki przypadek jak twój występuje pod każdą rozmową o tym serialu

A bierze się to stąd, że Lost było puszczane dawno i prawie każdy oglądał to w telewizji. W telewizji puszczali odcinek co tydzień, a pomiędzy sezonami było kilka miesięcy przerwy. Te wątki nie były łatwe, a mało kto siedział i śledził dyskusje na forach, więc gdzieś tak od 3 sezonu większość osób nie ogarnęła co się
  • Odpowiedz
@Donmaslanoz14:
ja wiem, że teraz wszyscy mądrzy i kozaki, bo mają lostopedię (xD) i z perspektywy czasu, po obejrzeniu i przepracowaniu całego serialu wszystko nagle jest proste, ale wtedy to nie było takie git

sam widzisz, że nie tylko ja uważałem serial za fajny ale im dalej tym gorzej + rozczarowujące zakończenie
  • Odpowiedz
@only_dgl musiałbym obejrzeć go jeszcze raz. Ogólnie bardzo lubiłem ten serial i każdy epizod to było wydarzenie o którym się dyskutowało, coś co później tylko chyba gra o tron tylko przebiła. Bunkier, liczby, tajemnicze filmy, sporo fajnych bohaterów, ciągle czymś zaskakiwał i się czekało na to jak to wszystko wytłumaczą. Pamiętam że z finału nie byłem zadowolony, ale serial jako całość był świetny. Ciekawe jak dzisiaj bym go odebrał.
  • Odpowiedz
Nic nie było zagmatwane. Jak leciało na TVP to tak od 3 sezonu zaczęli puszczać jakoś nie po kolei odcinki i się człowiek gubił. Jak sobie obejrzałem kiedyś online na spokojnie to było już spoko.
  • Odpowiedz