Wpis z mikrobloga

@Sarza01: zawsze mnie rozwalają komentarze "już starczy", "jesteś za duży", itp. Przecież jak ktoś tyle czasu ćwiczył, to nie skończy z dnia na dzień się tym zajmować. Na początku siłownia wydaje się być tylko narzędziem do osiągnięcia fajnej sylwetki, ale z czasem to się zmienia i trening staje się nieodłączną częścią życia. Albo ktoś polubi podnoszenie ciężarów, albo rzuci to w #!$%@? po paru miesiącach.
  • Odpowiedz
@karbowski: Plecy -> koniecznie martwy na dół, góra środek -> wiosło i podciąganie, raz nachwyt raz podchwyt.. tylko trzeba dobrze wyczuć żeby plecami ciągnąć nie rękami ;) ja mam chyba gen do tego dobry - predyspozycje.
  • Odpowiedz
@Sarza01: nie mogę już edytować. ;)

Dopytam jeszcze co do podciągania: w tych ostatnich miesiącach zapewne tego problemu nie było, ale na początku chyba nie dałeś rady zrobić odpowiedniej ilości porządnych podciągnięć, co? Ja właśnie na takim etapie jestem. Robiłem trochę na wyciągu, ale maszyn unikam jak mogę. Teraz ćwiczę podpierając nogi na ławce, ale też średnio mi się to podoba - przede wszystkim przez to, że ciężko wyczuć ile sobie
  • Odpowiedz
@karbowski: zawsze miałem rurkę nad drzwiami + 70kg wagi = zawsze mogłem zrobić min 10 podciągnięć.. w szkole na w-f zawsze najwięcej robiłem.. tak mam i już.. na chwyt możesz spróbować zwisać jakąś ilość czasu np. na początek 30-60 sekund.. możesz też robić(zakładając że zrobisz max 2) robić 2 podciągnięcia w 10-15 seriach.. możesz też podciągać się z krzesłem i jak najwolniej opuszczać.. i rób wiosło, nie szalej na początek z
  • Odpowiedz
@Janodemon: a mnie rozwala myślenie, że bez soku można być mutantem. No chyba, że ktoś wygrał w loterii genetycznej. Po pewnym czasie mięśnie przestaną tak chętnie rosnąć, bo człowiek ma swoje ograniczenia. I bezie to jeszcze na długo, zanim ktoś powie o Tobie "mutant".
  • Odpowiedz
@Sarza01: z motywacją problemów nie mam - na luzie. Ćwiczę już wystarczająco długo, żeby się przekonać jakie efekty daje determinacja. ;)

Jedna ważna kwestia: podciągnięcia wąskim, czy szerokim chwytem? Wąskim to się jakieś 8-10 razy podniosę w jednym rzucie. W seriach nie próbowałem, bo ćwiczę cały czas szerokim i tu już tak lekko nie ma. No ale najszerszych wąskim chwytem chyba się za bardzo nie rozbuduje, co?
  • Odpowiedz
@karbowski: ja ćwiczę szeroko nachwyt i wąsko(max szerokość barków) podchwyt, można jeszcze nachwyt wąsko.. najlepiej to mieszaj te chwyty, a jak wąsko możesz więcej to rób na razie tak kilka treningów i później zobacz czy siła poszła.. w szerokim bardzo trudno wyłapać prawidłową technikę.. musisz się trochę wygiąć w łuk i tak jak pisałem - czuć że ciągną Cię do góry plecy nie ręce..

@Janodemon: weź pod uwagę jeszcze kilka
  • Odpowiedz
nikt kto chodzi na poważnie na siłownie, nie bierze pod uwagę opinii innych o swoim wyglądzie


nie chodzi o opinię typu "źle ćwiczysz konkretne partie mięśni" ani o techniczne sprawy, tylko o wygląd estetyczny ;s jak ci laska powie, że brzydko wygląda taka kupa mięśni, to się nie słuchasz, bo nie wie jak wykonać poprawnie podciągnięcie się nachwytem szerokim?


@Janodemon: przeczytaj jeszcze raz bo chyba CI umknęło " opinie innych o
  • Odpowiedz
@Sarza01: no i elegancko ;d wygladasz jak człowiek :D a #!$%@?, że laski na to nie lecą to chyba tylko w Polsce mozna uslyszec :D potem na plazy kazda dupcia spoglada na ciebie a nie na mirka z #!$%@? bebzonem czy mirasa 60kg samych kości :D
  • Odpowiedz
@sohee: Ale jakby się nie spiął do zdjęcia to wcale nie wyglądałby jak King-kong. Wyglądałby jak spory facet, dobrze zbudowany i umięśniony, ale na pewno nie tak jak teraz (albo jak Ty to sobie wyobrażasz). :)

@Sarza01: Gratuluję formy. Szczególnie najszerszy grzbietu bym chciał taki mieć. :)
  • Odpowiedz
@karbowski:

W trące się trochę bo myślę, że mam coś do powiedzenia w sprawie podciągnięć. Jestem przeciwieństwem @Sarza01 bo przez większość swojego życia byłem gruby(no ale do otyłości to miałem daleko) i do 20 roku życia nie podciągnąłem się ani razu, maks co mogłem zrobić to podciągnąć swoje dupsko może o parę cm i tyle. Trening zacząłem od opuszczania się. tzn. stajesz na krześle pozycje masz taką jak byś się podciągną
  • Odpowiedz
@jezyk123: no i ja podobnie robię - podciągnięcie ze wspomaganiem nóg i opuszczenie już bez. Pomagam sobie jednak nogami na tyle, żeby zrobić 4 serie po 8 powtórzeń. Spróbuję może też zrobić dokładnie tak jak mówisz. Jeśli dobrze rozumiem - szeroki chwyt, podniesienie na samych nogach, opuszczenie na samych łapach, powtórzeń do oporu, tak?

@Elveen: to mięsień zębaty przedni.
  • Odpowiedz