Wpis z mikrobloga

#mirkowyzwanie

Moim wyzwaniem było przez tydzień zaliczyć 7 tysięcy kroków dziennie. Sprawny obserwator zauważy, że nie udało mi się wykonać zadania - mam jednak na to ważne usprawiedliwienie, do którego przejdę za chwilę.

Na wstępie zaznaczę jednak, że zadanie trafiło w moim przypadku w dziesiątkę. Pandemia spowodowała, że straszliwie się zasiedziałem, niemal zespawałem się z łóżkiem i przytyłem. Wcześniej praca wymuszała na mnie dużo codziennego ruchu, jednak i mnie dopadła - o zgrozo - praca zdalna. Wyzwanie przyjąłem zatem jak motywację, planuję więcej chodzić i odkrywać nieznane sobie okolice i zakątki mojego miasta.

Co do feralnej soboty, w której moja aktywność była niemal zerowa... otóż w piątek przyjąłem pierwszą dawkę Astra Zeneca. To sprawiło, że niemal cały kolejny dzień czułem się fatalnie, a gdy poczułem się lepiej byłem w poczuciu powinności opiekowania się swoją dziewczyną , której samopoczucie po szczepieniu było jeszcze gorsze od mojego. W niedzielę przeszliśmy za to wspólnie blisko 15 tysięcy kroków! - liczę, że szanowna komisja kontroli gier i zakładów w obliczu zaistniałych okoliczności zaliczy tę formę rekompensaty.

Pozdrawiam, dziękuję i czekam na kolejną edycję!

Ps Mam problem z dodawaniem zdjęć przez apkę w telefonie, jeśli się nie doda we wpisie to wrzucę w komentarzu
gustawny - #mirkowyzwanie

Moim wyzwaniem było przez tydzień zaliczyć 7 tysięcy kro...

źródło: comment_1621546350XFaPKsuHsm4eMFmwfqrkZ8.jpg

Pobierz
  • 1
Wylosowany zestaw:

1. Wprowadź wiosnę do siebie do domu - technika dowolna. Np. możesz obsadzić balkon lub parapet wiosennymi kwiatami, możesz zmienić dekoracje w domu na wiosenne.
2. Więcej ruchu - przez tydzień wykonuj nie mniej niż 7000 kroków na dobę.
3. Upiecz wegańskie ciasto.