Wpis z mikrobloga

@misiekmr: Mam 50+ lat i walizeczkę na opornicznki, walizeczkę na diody i walizeczkę ma tranzystorki.

Mój dziadek malarz miał walizeczkę na każde spektrum kolorów farby. Do dzisiaj pamietam jak pachniała walizeczka na błękit paryski oraz na karmin.

I zapach terpentyny.
@misiekmr: starość to jest wtedy gdy na widok zdjęcia walizeczki z podkładkami filcowymi myślisz sobie "kurde, przydało by mi się" i wyobrażasz sobie te nieszurajace krzesła jak dzieciaki zasiadają do obiadu. Potem czar pryska a ty lądujesz spowrotem w świecie w którym podkładki filcowe starły się dawno temu a twój mózg przeszywa dźwięk szurajacego o podłogę krzesła.