Wpis z mikrobloga

@pussy_destroyer69: Właśnie tworzenie takich ścieżek powoduje ze ludzie będą więcej jeździli rowerami - inwestycje w infrastrukturę skutkują większa ilością użytkowników, jeśli ścieżki są oddzielone fizycznie od drogi dla aut. Obecnie jeździ się tan rowerem mocno średnio i raczej rowerem jeżdżą osoby, które sporo jeżdżą po ulicach, a nie osoby jeżdżące np do pracy
  • Odpowiedz
@starocerkiewnoslowianski: tak się składa że moja droga do pracy w większości przebiega wzdłuż tras rowerowych, dopiero ostatnio jak zrobiło się ciepło to zacząłem widzieć że kilka osób tam sobie jeździ, w zimę rowerzystów prawie tam nie widywałem w ogóle, do tego wielu mimo iż ma ścieżkę woli jeździć ulicą, no chyba że ma czerwone to wtedy wjeżdża na chodnik a potem znów na ulicę. Trzeba budować drogi dla rowerów ale nie
  • Odpowiedz
@4ntymateria: I jak ci się podoba stanie w #!$%@? korkach po pół dnia bo mi w ogóle. Raz przemierzałem sam Manhattan przez 3 godziny. Oby pan Goodyear się w grobie przewrócił za wykupienie i zlikwidowanie torowisk w całych stanach i zastąpienie ich drogami ruchu dla aut osobowych by móc sprzedać więcej opon. Średnia prędkość poruszania się w XIX wieku czyli w dobie dyliżansie była wyższa niż obecnie a to świadczy o
  • Odpowiedz
@edgar_k: Jednak w aglomeracji Nowego Jorku żyje ponad 20 mln ludzi a wiec prawie co 10 Amerykanin i takiemu jak mi mieszkańcowi przedmieść zajmuje 2-3 godziny dojechać do domu z którejkolwiek dzielnicy a po pandemii jest chyba jeszcze gorzej niż przed bo ludzie przestali używać komunikacji zbiorowej
  • Odpowiedz
@4ntymateria: Przecież na Manhattanie są już wszędzie buspasy i każda aleja ma 5 pasów ruchu a mimo to wszystko jest zapchane. Podobnie jak wszystkie autostrady i parkwaye, które w godzinach szczytu stoją w każdym kierunku. Jeden wielki korek
  • Odpowiedz
Właśnie tworzenie takich ścieżek powoduje ze ludzie będą więcej jeździli rowerami - inwestycje w infrastrukturę skutkują większa ilością użytkowników, jeśli ścieżki są oddzielone fizycznie od drogi dla aut. Obecnie jeździ się tan rowerem mocno średnio i raczej rowerem jeżdżą osoby, które sporo jeżdżą po ulicach, a nie osoby jeżdżące np do pracy


@starocerkiewnoslowianski: Gówno to da, Warszawa jest po prostu za duża żeby jakaś znacząca ilość mieszkańców jeździła do roboty rowerem
  • Odpowiedz
@R2D2_z_Sosnowca: no może nie porównujesz ale mówisz o adaptacji nowojorskich sposobów na warszawskim gruncie co jest nie na miejscu ponieważ oba przypadki powinno się rozpatrywać osobno, tak samo jak często słyszę o rozwiązaniach z kopenhagi albo innych europejskich miast które często bywają nawet 5x mniejsze niż warszawa. Wcześniej wspomniana kopenhaga która się zachwycają rowerzyści ma 180km2 a średnia roczna temperatura jest tam wyższa więc łatwiej tam przemieszczać się rowerem po całym
  • Odpowiedz
@pussy_destroyer69: Nie. Napisałem w odpowiedzi do kolegi 4ntymateria który podał przykład rozwiązania mającego w założeniu likwidację torowisk oraz komunikacji miejskiej w zamian za dołożenie pasów ruchu które miałyby rozwiązać problem korków. Ja mu wówczas podałem nieudany przykład takiego rozwiązania który istnieje w USA i stąd zawiązała się nasza dyskusja. Ja nie optowałem za żadnym rozwiązaniem mającym na celu dokonywać zmian w Warszawie a jedynie pokazałem, że założona koncepcja już miała miejsce
  • Odpowiedz
Czemu do ciężkiej cholery nie można zrobić pasów dla tramwajów i autobusów jednocześnie? Buspas na środku, po którym suną i tramwaje i autobusy?


@Jarasznikos: Bo tych autobusów i tramawai na tym odcinku jest mnóstwo i ciężko byłoby zapewnić odpowiednią przepustowść :).

Tym bardziej, że po torach często jeżdżą również karetki.
  • Odpowiedz
@Neubert: No ale jakto, to jednak ta mniejsza ilość pasów tą przepustowość zwiększa czy nie? Przecież idąc tym tokiem rozumowania to ucięcie zwiększy przepływ tramwajów oraz autobusów.
  • Odpowiedz