Wpis z mikrobloga

Chciałem wrócić do Polski z obecnymi zarobkami 10k zł w UK (praca zdalna), ale nie wiem czy nie lepiej wynajmować przez pół roku jakiś pokój na Słowacji czy Ukrainie i sobie mieszkać w Rzeszowie wśród rodziny jak człwowiek czy #!$%@? dać się tak okradać #!$%@?... ile z tych 10K zarobku zza granicy by zostało jakby jeszcze mi podwójne opodatkowanie #!$%@??
#niedajsieokradac
  • 35
@Darknes17: yhym, no doczytałem. poza tym faktycznie nieruchomość pod wieloma względami definiuje rezydencję w Polsce. zatem trzeba przepisać na najbliższą rodzinę, jesli zaufana :)
@Darknes17: oczywiście, jakby nieruchomość to tylko jeden z puzli. Nie ma co się rozwodzić nad tym tematem. Zbyt wiele aspektów trzeba by ogarnąć, a dziecko ostatecznie i tak się komuś wygada :D
ale nie wiem czy nie lepiej wynajmować przez pół roku jakiś pokój na Słowacji czy Ukrainie i sobie mieszkać w Rzeszowie wśród rodziny jak człwowiek czy #!$%@? dać się tak okradać #!$%@?...


@GrzegorzPorada: Urząd się i tak #!$%@? więc nie wiem czy taki manewr ma sens i tak ci raczej udowodnią że centrum interesów życiowych masz tutaj jak będziesz miał dom z rodziną w rzeszowie.

ile z tych 10K zarobku zza
ile z tych 10K zarobku zza granicy by zostało jakby jeszcze mi podwójne opodatkowanie #!$%@??


@GrzegorzPorada: przestańcie to nazywać "podwójnym opodatkowaniem" - ja wiem, do #!$%@? PiSu też jestem pierwszy, ale to nie jest poprawna definicja, skoro nie płacisz podatku dwa razy, a jedynie masz wyrównanie do polskich stawek
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
Deliberujecie o dupie Marynie. Jednemu urzędnik z Pcimia Górnego uzna, że ma rezydencję w Polsce, a innemu urzędnik w Piździchowicach uzna, że nie ma i tyle.