Wpis z mikrobloga

smutna prawda. Ja sie buntuję i protestuję ale reszta moich znajomych wyraża tylko zaniepokojnie lub kwituje to: ja nie mam na to wpływu, tak trzeba lub inne stwierdzenie które mnie wyprowadza z równowagi.


@illuminatiie: w jaki sposób się buntujesz? Pisząc na wykopie i denerwując się w domu? Przykro mi ale to nie jest wcale żadne buntowanie, tracisz tylko energię na bezproduktywne #!$%@?. Twoje #!$%@? ma się nijak do tego czy zmienia
smutna prawda. Ja sie buntuję i protestuję


@illuminatiie: Gówno robisz. Zapłacisz tak samo jak oni, tylko wcześniej dodatkowo sobie pokrzyczysz. Sorry, ale twoi znajomi mają rację - nie mają na to wpływu, ale przynajmniej są świadomi, że nikogo to nie obchodzi. Ty marnujesz swój czas myśląc, że władza czy twoi rodacy przejmą się zdzieraniem pieniędzy z lepiej zarabiających. Dorośnij.
@illuminatiie: Bo jako "klasa średnia" macie za dużo do stracenia, nie opłaca się wam. Do tego potrzeba tych co zarabiają minimalną, na których tak plujecie i wyzywacie od obiboków niezaradnych życiowo :)

Nie pozdrawiam