Aktywne Wpisy
Schody do wglądu na bogato
a jednocześnie nowocześnie i chyba też ekologicznie.
Jak wam się podoba?
#dom #wnetrza #architekturawnetrz #design #remontujzwykopem #schody
a jednocześnie nowocześnie i chyba też ekologicznie.
Jak wam się podoba?
#dom #wnetrza #architekturawnetrz #design #remontujzwykopem #schody
Kupiłem kolejne mieszkanie na Flipa Jak nie płacić podatku po sprzedaży mieszkania FiN nieruchomości
Zapraszam Was serdecznie do obejrzenia tego kolejnego odcinka na moim kanale! Jak już wspomniałem, miałem okazję znaleźć niesamowitą okazję na rynku nieruchomości. Mieszkanie o powierzchni 46 metrów kwadratowych, z dwoma pokojami, kuchnią, łazienką i przestronnym przedpokojem. Mimo pewnych wad, takich jak położenie na czwartym piętrze, udało mi się wynegocjować okazyjną cenę i dokonać zakupu tego mieszkania.
Za sprawą
Zapraszam Was serdecznie do obejrzenia tego kolejnego odcinka na moim kanale! Jak już wspomniałem, miałem okazję znaleźć niesamowitą okazję na rynku nieruchomości. Mieszkanie o powierzchni 46 metrów kwadratowych, z dwoma pokojami, kuchnią, łazienką i przestronnym przedpokojem. Mimo pewnych wad, takich jak położenie na czwartym piętrze, udało mi się wynegocjować okazyjną cenę i dokonać zakupu tego mieszkania.
Za sprawą
Wsiąść do pociągu byle jakiego... byle tylko dowiózł do Krakowa. Pogoda na starcie wydawała się boska, prognozy obiecywały co najwyżej przelotną mżawkę więc uznaliśmy, że nic nam nie grozi. Pierwsze 100km trasy to rasowe wypalanie mięśni na podjazdach, w połączeniu z solidnym słońcem trochę dały się we znaki. Dość szybko okazało się, że po moim ostatnim opis mirkowyzwaniu z bieganiem moje mięśnie dostały w kość a organizm wyprztykał się z zapasów magnezu.
Od drugiej setki miało zacząć się przyjemne kręcenie po względnie płaskim terenie, ale tutaj to pogoda zrobiła psikusa. Pierwsza ulewa dopadła nas pośrodku niczego, więc przemoczyła doszczętnie, ale hej! jeszcze parę godzin do zachodu słońca, się wyschnie się.
Prawie się wyschło, druga ulewa tuż przed zmrokiem, ale już mniej niż 100km do końca, godzina późna, robi się zimno, no ale dobra. Trzeci raz pogoda strzeliła w pysk 30km przed Wrocławiem, ale tam na szczęście uratował nas pobliski Orlen i daliśmy radę największy deszcz przeczekać.
Tym razem było mniej przyjemności z jazdy a więcej poczucia walczenia o życie stąd nie miałem nawet weny robić zdjęć tylko jak zombie kręciłem do domu walcząc aby nie dać sobie spokoju i nie wsiąść w pociąg powrotny :D
Czas brutto to niemal równo 15h, wyjechaliśmy o 9:00 z Krakowa by o północy być już w domu :)
#rowerowyrownik #dolnoslaskie #rowerpower #gravel #ruszsie #norco #rowerowywroclaw #dlugietrasy
Skrypt | Statystyki