Dostała jakies antydepresanty (SSRI). Po niespełna 3 tygodniach jest duuża poprawa. W zasadzie jest normalnie, nie ma żadnych ataków paniki, płaczu itp. widze, że jest wciąż dość delikatna, więc w zasadzie nie czepiam się o nic i tworzę miłą atmosferę. Chyba jest ok.
Mam jednak pytanie o #seks. Bo że spadek libido jest (w zasadzie do 0 bo ostatni seks był z tydzień przed wizytą u psychiatry) to widzę i wiedziałem o tym. Radzę sobie jakoś z tym. No bywa. Pytanie o to jak nie zgasić ognia, który do tej pory między nami się tlił. Z racji stażu związku nie był to już płomienny romans ale było spoko.
Teraz mówi mi, że totalnie to nie ma dla niej znaczenia, seks nie istnieje, ja stałem się jej obojętny seksualnie i potrzebuje mnie jedynie przytulić i pocałować. Więc robię to - przytulam dużo i często, daję dużo buziaków i generalnie zyję jak taki beciak.
Pytanie czy po odstawieniu leków pożądanie wróci czy będę musiał ją nakręcić od nowa? Bo nie wiem czy totalnie uciszyć temat seksu, nie robić żadnych gestów, słów i akcji z podtekstem seksualnym czy jednak cały czas wyrażać zainteresowanie seksualną stroną naszej relacji?
Bo przyznam, że totalnie bez seksu to ja nie chcę żyć. I powtórzę - dopóki będzie na lekach na nic nie liczę i niczego nie oczekuję ale jak już "wyzdrowieje" to chciałbym wrócić do życia sekualnego. Nie miałem nigdy do czynienia z depresją, więc nie wiem jak się z tym obejść. Wspieram, staram się być opiekuńczy i wyrozumiały. Nie podnoszę głosu, często ugryzę się w język by nie zburzyć jej spokoju i pomóc jej wydobrzeć.
@AnonimoweMirkoWyznania: wiesz co, jesli chodzi o depresje to ciezko miec ochote na seks jak nie chce ci sie zyc za bardzo, tym bardziej ze bierze antydepresanty. u wielu osob po odstawieniu ssri libido wraca do normy, daj tylko jej duzo czasu i wsparcia teraz:)
@AnonimoweMirkoWyznania: 3 sprawy Mirku: 1. Może próbować zmienić tabletki na takie, przy których będzie miała wyższe libido. To nie zawsze się udaje, a zawsze wymaga prób i błędów - może być jej ciężko, ale myślę, że warto - bo serio, myślę, że jej samej będzie lepiej, jeśli przywrócicie tę sferę. 2. Przy antydepresantach często zmienia się poczucie seksualności, ale ono nie zanika. Może być tak, że ona ma teraz tę seksualność
WykopowaMarzycielka: @smolldaisy: No terwz@tocjuz jest niebo lepiej. Nie placze, nie ma napadow strachu i w ogole 90% dniia wydaje się byc normalna. Szybciej sie meczy i psychicznie i fizycznie. Spotkania z ludźmi tak ale bardzo krotko. Wczoraj zabralem ja nad jeziorko to po godzinie chciala do domu.
@Kr12345: 24.05 ma wizyte u lekarza. Liczyla że juz nie bedzie brac dalej lekow. Jest na wypowiedzeniu.
@AnonimoweMirkoWyznania: nieustająco trzymam kciuki - ale pamiętaj, po odstawieniu tabletek najczęściej jest dramatyczny kilkudniowy zjazd. Po prostu bądź obok i ją wspieraj, a szybko się to skończy.
współczuje normikom, którzy są z rocznika podobnego do tych dziewczynek i wychowały się na fagacie xD, powodzenia na rynku matrymonialnym #tinder #famemma #p0lka
Moja #rozowypasek nabawiła się #depresja w pracy.
Dostała jakies antydepresanty (SSRI). Po niespełna 3 tygodniach jest duuża poprawa. W zasadzie jest normalnie, nie ma żadnych ataków paniki, płaczu itp. widze, że jest wciąż dość delikatna, więc w zasadzie nie czepiam się o nic i tworzę miłą atmosferę. Chyba jest ok.
Mam jednak pytanie o #seks. Bo że spadek libido jest (w zasadzie do 0 bo ostatni seks był z tydzień przed wizytą u psychiatry) to widzę i wiedziałem o tym. Radzę sobie jakoś z tym. No bywa. Pytanie o to jak nie zgasić ognia, który do tej pory między nami się tlił. Z racji stażu związku nie był to już płomienny romans ale było spoko.
Teraz mówi mi, że totalnie to nie ma dla niej znaczenia, seks nie istnieje, ja stałem się jej obojętny seksualnie i potrzebuje mnie jedynie przytulić i pocałować. Więc robię to - przytulam dużo i często, daję dużo buziaków i generalnie zyję jak taki beciak.
Pytanie czy po odstawieniu leków pożądanie wróci czy będę musiał ją nakręcić od nowa? Bo nie wiem czy totalnie uciszyć temat seksu, nie robić żadnych gestów, słów i akcji z podtekstem seksualnym czy jednak cały czas wyrażać zainteresowanie seksualną stroną naszej relacji?
Bo przyznam, że totalnie bez seksu to ja nie chcę żyć. I powtórzę - dopóki będzie na lekach na nic nie liczę i niczego nie oczekuję ale jak już "wyzdrowieje" to chciałbym wrócić do życia sekualnego. Nie miałem nigdy do czynienia z depresją, więc nie wiem jak się z tym obejść. Wspieram, staram się być opiekuńczy i wyrozumiały. Nie podnoszę głosu, często ugryzę się w język by nie zburzyć jej spokoju i pomóc jej wydobrzeć.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #609bbf67fe0977000b8aef69
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
1. Może próbować zmienić tabletki na takie, przy których będzie miała wyższe libido. To nie zawsze się udaje, a zawsze wymaga prób i błędów - może być jej ciężko, ale myślę, że warto - bo serio, myślę, że jej samej będzie lepiej, jeśli przywrócicie tę sferę.
2. Przy antydepresantach często zmienia się poczucie seksualności, ale ono nie zanika. Może być tak, że ona ma teraz tę seksualność
@Kr12345: 24.05 ma wizyte u lekarza. Liczyla że juz nie bedzie brac dalej lekow. Jest na wypowiedzeniu.
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua