Wpis z mikrobloga

Na co dzień nie mam problemów z samotnością, od 24 lat jestem sam także zdążyłem się do tego przyzwyczaić, ale najbardziej kłuje mnie to jak chodzę do kina obejrzeć film i widzę te wszystkie pary co przychodzą do sali. Wtedy przyznam, lekko mnie to boli, bo też chciałbym zabrać dziewczynę do kina i podyskutować z nią o filmie. Pamiętam jak byłem na „Palm springs” i większość miejsc była właśnie pozajmowana przez pary. Sam film mi się podobał i chodzenie do kina daje mi mega frajdę, jednak bywają takie momenty gdzie ta samotność jednak dotyka mnie i też chciałbym być na ich miejscu
#samotnosc #zwiazki #logikaniebieskichpaskow
  • 3
  • Odpowiedz