Wpis z mikrobloga

@Zoriuszka: używa ich każdy, jak wchodziłem do daglasa czy innej sefory to przy sauvagu stali zarówno panowie w garniaku, dresiarze, dzieciaki, ludzie szukający prezentu i streetwearowcy. To nie jest zły zapach ale używa go bardzo szeroka gama ludzi. Jak ci się podoba to kupuj, najwyżej jak już spotkasz kogoś kto używa perfum to duża szansa że będziecie pachnieć tak samo.
@DonCebulione: yep, 100 racji. Ja tez nie czuje tych zapachów jak to inni opisują „wszędzie” ale jednak jak już się trafi to jednak są to zapachy pokroju sauvage albo invictusa. Nigdy nie czułem na nikim jakiejś niszy czy chociażby popularnego EN oprócz znajomych którzy siedzą w temacie. Morał jest taki; jak Ci sie podoba to kupuj i psiukaj, zgarniaj komplementy i tyle