Wpis z mikrobloga

konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 22
Od zabiegu #wazektomia minęło dobre 9 miesięcy, nadal uważam, ze była to jedna z lepszych decyzji w życiu.
Wieszcz @smutny_login zapowiadał że, góra pół roku po zabiegu popełnię samobójstwo będąc niepełnym mężczyzną.

A ja wręcz przeciwnie, zmieniam wygląd, zapuściłem brodę, dłuższe włosy, lepiej się ubieram, żyje pełnią życia i planuje zrobić doktorat.

Seks stał się spontaniczny, nie mając stresu mogę dłużej, gdzie chce nie martwiąc się o gumki. Z 1 razu w tygodniu zwiększyło się do 3-6 razy.

Polecam zabieg każdemu kto chce mieć władzę nad swoją płodnością albo zwyczajnie nie chce w te #!$%@? czasy i do #!$%@? kraju sprowadzać na świat kolejnego p0laka.
  • 19
@dildo-vaggins też jestem na etapie wyboru osoby która przeprowadzi zabieg i chyba zdecyduje się na dr Kulik. No i metodę ma teoretycznie pewniejszą i bezpieczniejszą, możesz powiedzieć czy on ma jakieś kryterium wiekowe? Gdzieś czytałem że jakiś doktor w Polsce nie robi jeśli ma się poniżej 35lat i nie wiem kto to był... Mam 31, żona i dwójka dzieci więc już wystarczy( ͡º ͜ʖ͡º)
@dildo-vaggins a powiedz mi jak z dochodzeniem do siebie po? W sensie wiem że się oszczędzać, ale później po jakim czasie dałeś radę np. jeździć na rowerze albo funkcjonować tak, że nie odczuwałeś że miałeś zabieg? No i jak ogólnie po czasie, zdarza się jakiś ból lub dyskomfort? Dzięki za odpowiedź ( ͡° ͜ʖ ͡°)
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Mayfield: dokładnie nie pamiętam ale chyba pierwszy raz na rower wsiadłem po miesiącu albo półtora, kwestia indywidualna czy będziesz czuł dyskomfort czy nie. Ból się zdarza, głównie jak się uderzę czy coś w tym stylu, uderzenie w jądra jest bardziej bolesne niż przed zabiegiem. Jakiś dyskomfort może i się zdarza ale raczej po ostrzejszym seksie kiedy jądra są mocniej "eksploatowane" ( ͡ ͜ʖ ͡)
@spoon22: Robiłem w Warszawie, termin 4 dni robocze ale to był środek "pandemii" w 2020 roku, kolejki mogły być mniejsze. Z Doktorem rozmowa wcześniej telefoniczna a druga na miejscu. W moim przypadku zwracałem uwagę na totalny brak sympatii dla dzieci i tacierzyństwa na przestrzeni całego mojego życia. Istotnym argumentem na który uwagę zwrócił sam Doktor to stabilny, dziesięcioletni związek, partnerka podzielająca moje zdanie. Generalnie dyskusja bazująca na logice i argumentach, wszystko
@Mayfield: Ja miałem dosyć długą i bolesną rekonwalescencję po zabiegu. Przez pierwsze dwa miesiące nie było mowy o jakimkolwiek większym wysiłku czy sporcie. Pierwsze trzy tygodnie opuchlizna moszny wielkości jabłka. Na rower wsiadłem po 3 miesiącach i po krótkiej przejażdżce od razu ból wrócił.
Ogólnie przez pół roku czułem, że muszę uważać na aktywności i oszczędzać się. Teraz mija prawie rok od zabiegu i mogę powiedzieć, że funkcjonuję normalnie. Jeżdżę na