Wpis z mikrobloga

Boże jakie to jest kretyńskie auto. Sedan do którego zapakujesz tyle co nic. Jeszcze lepszy hatchback. Jak chcesz kupić wersję 1.5 to.... Nie przewieziesz tym autem roweru. Dostajesz okno dachowe które nie pozwala zamontować uchwytu na dach. Nie zamontujesz na haku, bo masz po środku wydech. Nie zapomnę miny gościa w salonu który próbował udowodnić, że to nie jest wada tego auta
Nie zapomnę miny gościa w salonu który próbował udowodnić, że to nie jest wada tego auta


@Golfinho: kurde... jakby to powiedzieć. Bo to nie jest wada. Ani brak relingów ani brak haka nie jest wadą. Po prostu to nie jest auto dla każdego. Jak bardzo inaczej wygląda ten tył 5D, gdy ma jeden klasyczny wylot wydechu z boku. Jak bardzo inaczej wygląda ten dach, gdy wrzucisz tam relingi. Brak tych elementów
@Majku_ czekaj. Ale jak nie jest wada jak nie jesteś w stanie autem przewieźć roweru, nart,, ani większej ilości bagażu na urlop? Przecież to nie Aston czy inne, piękne coupe. To zwykły hatchback jest. Po prostu moim zdaniem kitajce tego nie ogarnęli :p
@Golfinho: no nie, to nie Aston, ale to jednak Honda, której zwyczajnie charakteru odmówić nie można :) I czasem względy praktyczne, no cóż, po prostu przegrywają. Nie każdemu to pasuje, mi owszem, bo lubię, gdy oprócz kół i kierownicy jest "coś więcej". Ale co by nie mówić, Civic X jest bardzo udanym i dość uniwersalnym autem, łączącym w sobie sporą przestrzeń, bardzo dobrze osiągi i właściwości jezdne. W bagażnik też zapakujesz
@Majku_: Nie zgadzam się, ale... szanuję Twoje podejście :) Uważam, że zrobili w Hondzie przeskok wizualny ponad poprzednią generację (chociaż takiego wow jak UFO gdy weszło, niewiele aut wywołało). Dla mnie jednak po prostu auto musi być po pierwsze funkcjonalne, potem ma wyglądać (dlatego pewnie jeżdżę karawanem :P) i stąd różni się podejście. Od wyglądu są weekendowe roadstery, którymi jednak na wakacje z rodziną się nie pojedzie :)
@Golfinho: rozumiem twoje podeście i nawet się z nim zgadzam, ale uważam, że model X zgrabnie łączy w sobie kwestie praktyczne, użytkowe i ma to "coś". Niestety kosztem relingów i haku, jak dla mnie mały to koszt (σ ͜ʖσ)
Na razie z dwójką dzieci i wózkiem miejsca mamy wystarczająco i przyjemnie nam się podróżuje całą rodziną :)

I bez obrazy, ale do karawanu
@OstreStronyBrony Mówisz o takim "na klapę"? Fakt, jest to jakieś rozwiązanie od święta. Na co dzień niestety odpada. Bo i uszkadza auto. Pojechałem kiedyś z takik na Litwę i z powrotem. Ale oczywiście to prawda - można się tym posiłkować :)