Wpis z mikrobloga

@Pethaf: Drugi filar kusi jeszcze bardziej niż u dupcarzy. Na samym początku każdy Sanjayista zalicza progres żeby potem stać się naśladowcą wielkiego białodzieja. Atak na drugi filar wywołuje w nich frustracje seksualne i inne takie kiedy normalni ludzie nie chcą się dupcyć albo nie mają czasu na takie rzeczy tak Sanjayista celowo wypiera się tych rzeczy przez co są bardziej skłonni do patologii niż cmentarniaki. Większość z nich to życiowe pierdoły
@Skorvez_957_: XXI wiek uczynił ich pierdołami. Jeszcze 100 lat temu, ze względu na ich duchowy jak i aspołeczny aspekt zostaliby księżami/zakonnikami. A w obecnej rzeczywistości pozostał im kult jednostki, chierarchi, tężyzny fizycznej i agrarnego powrotu do korzeni. Wiem jak werbują i funkcjonują sekty. Widzę ich izolację od bliskich, krewnych, negowanie rzeczywistości. Nowomowę, narzucanie diety, reżim seksualności. Ale wciąż uważam, że jest to doświadczenie im niezbędne, by móc z czasem odnaleźć się