Wpis z mikrobloga

Siemano Mirki!

Piszego tego posta z 2 powodów:
1. Pochwalić się, że znalazłem swoją pierwszą wymarzoną pracę w IT, jaką jest staż w #kmd, co nie ukrywam, że mnie bardzo cieszy, ponieważ wiadomo jak ciężko dzisiaj o znalezieni pracy, nawet studentowi informatyki.

2. Pocieszyć trochę studentów 3-roku informatyki, którzy tak jak zamartwiają się, że nie będą mieli okazji zacząć swojej przygody z komercyjnym programowaniem. Osobiście programować zacząłem 2,5 roku temu, kiedy poszedłem na studia (wybrałem Informatykę na prywatnej uczelni, ponieważ nie dostałem się na docelowe studia po liceum, a w sumie zawsze interesowało mnie programowanie) i do końca 2 roku nie robiłem praktycznie nic poza uczelnią. Fakt faktem nie jestem typem studenta, który zdaje przedmioty na odwal się, tylko z każdego przedmiotu faktycznie starałem się wynieść jak najwięcej. Czy w takim razie rzeczy ze studiów wystarczyły do znalezienia pracy? Nie zupełnie. Gdyby nie fakt, że na początku tego roku zacząłem sam uczyć się rzeczy, które mnie interesują (w moim przypadku to jest c# i .net ogólnie), to sądzę, iż nie przebiłbym się wśród 400osób (tyle ponoć aplikowało) i musiałbym obejść się smakiem. Czyli od początku 3 roku zacząłem programować jak szalony? No też nie. Były dni gdzie siedziałem sobie nad kodem całe dnie, a były tygodnie gdzie nie włączałem VS. W mojej opinii kluczem jest, żeby po prostu robić jakiś prosty projekt i każde pytanie, które rodzi się w naszej głowie googlować po angielsku, dzięki czemu coraz głębiej i głębiej poznajemy jak działa technologia, którą się interesujemy. Nie jest to jednak prawdą, że bez zrobienia 1000 projektów niekomercyjnych ani bez linkowania githuba nie jesteśmy w stanie zainteresować pracodawcy. Ja osobiście moje CV mam bardzo skromne, ale ze względu na to, że uczę się rzeczy ze zrozumieniem to byłem w stanie odpowiedzieć na wszystkie pytania podczas rekrutacji oraz zrobić zadanie rekrutacyjne na maksymalną ilość punktów. Piszę tego posta, żeby trochę zahamować taką obsesję, że nie da się znaleźć pracy w IT jak nie jesteś przekotem - otóż da się, czego wydaje mi się jestem dobrym przykładem.

#programowanie #programista15k #staz #kmd #chwalesie
  • 10
  • Odpowiedz
@KombinatorAstralny w KMD w Warszawie. Sam nie słyszałem o tej firmie za dużo, aczkolwiek mają bardzo dobre opinie w Internecie + znajomy u nich popracował chwilę i bardzo polecał. Miałem o tyle duże szczęście, że to pierwsze CV, które wysłałem w życiu i od raz mnie przyjęli ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Gratki, ja swój pierwszy staż pracowałem 2 miesiące za darmo bo to były inne czasy i się człowiek cieszył ze robota była :) Z perspektywy czasu żałuje że nie zostałem nawet i 3 miesiąc bo dobra firma to najlepszy boost jaki możesz dostać.

Ciśnij przez pierwszy rok ile tylko możesz w naukę, bo po 2-3 latach już nie bedziesz miał zapału do nauki a to się nauczysz to twoje i będziesz miał
  • Odpowiedz
@KombinatorAstralny Dzięki wielkie <3 No ja też byłem gotowy pracować za darmo, ponieważ zależy mi w sumie na nauce, nie mam napiętej sytuacji finansowej, ale na szczęście udało się że wyszło lepiej niż się spodziewałem :)
  • Odpowiedz
@Toshly: Ale dałeś mi mireczku motywację, momentami czułem się jakbym czytał o sobie <3 Na razie poszło multum CV na staże (głównie płatne, boję się że odpadne na wszystkich :( ). Powodzonka!
  • Odpowiedz
@zbinior no ogolnie petarda! A do jakiego zespolu idziesz i w jakim charakterze? Ludzie sa bardzo otwarci i po 5 miesiacach nie widze zadnych wad tej roboty
  • Odpowiedz
@Toshly: to świetnie, cieszy mnie bardzo Twój feedback ;) Idę do zespołu DevOps jako SM. A Ty gdzie pracujesz? Ile osób chodzi do biura, a ile na home office?
  • Odpowiedz
Jako FullStack teraz w sumie, bo juz staz sie skonczyl. Co do biura to teraz sporo osob zaczelo chodzic, ale tak to ogolnie raczej pustki
  • Odpowiedz