Wpis z mikrobloga

Nowotwór jądra. Lat 26, generalnie zdrowy, od jakiegoś czasu bardziej chorowity, od razu jak poczułem, że się powiększyło poszedłem na sor. O 16 wyszedłem bo lekarz był jeden i miał kilka osób na Cito do ogarnięcia. Godzina 22:03, telefon z diagnoza. Szybka wizyta w luxmedzie, skierowania, do 14go mają pewnie sobie nie pojem i nie pospie. Na zmianę gotowość do działania, radość, łzy, zamykanie się w łazience i płacz. Nie zwlekałem, od razu poszedłem przy pierwszych objawach. Jajko wielkości kurzego, urosło w dosłownie dwa dni.

Kilka dni wcześniej otworzyłem działalność, terapia działa świetnie, pełen motywacji i planów patrzyłem w kolejny dzień.

A teraz nie wiem, czy dożyje do świąt.

#!$%@?. #nowotwory
P.....i - Nowotwór jądra. Lat 26, generalnie zdrowy, od jakiegoś czasu bardziej choro...

źródło: comment_1620151281ZJS3O191yP4Mvw63f6lm2s.jpg

Pobierz
  • 94
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Pawelczi: ja mam koleżkę w pracy rok po takiej akcji, a on długo zwlekał, więc szybka diagnoza to to nie była. Leczenie trochę zajęło (dobre pół roku na L4), ale koniec końców też dobrze się skończyło.
  • Odpowiedz
Mkj kumpel 10 lat temu w wieku 38 lat mial usunięte jądro a 7 lat pożniej splodził syna jeszcze. Nowotwór jądra szybko wykryty w mlodym wieku dobrze się leczy.
  • Odpowiedz
@Pawelczi: generalnie jest słabo, nowotwór o niepewnym charakterze, czyli równie dobrze złośliwy, czyli nie wiadomo czy nie ma przerzutów do wątroby czy kości czy płuc, no i nie wiadomo czy pierwotny problem to jądro bo skoro od dłuższego czasu czułeś się słabo to może pierwotny problem to np nowotwór wątroby czy śledziony albo jakiś chłoniak, a to w jądrze to co najwyżej przerzut.

Tutaj są srogie powody do depresji niestety(
  • Odpowiedz
Miałem, przeżyłem. Nie słuchaj tych #!$%@? ekspertów wykopowych w dupie byli gówno widzieli. Usuną jądra i pojedzie na patologię i tam ocenią co jest w środku, ja miałem akurat pecha w jednym jądrze miałem dwa nowotwory, złośliwy i niezłośliwy. Nawet jeżeli złośliwy, dostaniesz trochę chemii i będzie dobrze! Życzę Ci dużo zdrowia i cierpliwości do polskiej służby zdrowia!
  • Odpowiedz
@Pawelczi: właśnie, temat profilaktyki wśród męzczyzn jest nadal jakimś tabu. Jestem w Twoim wieku i byłem już u urologa 2 razy. Trafiłem na fajnego gościa, który dał mi parę rad, podesłał nawet jakieś linki i kazał rozesłać kolegom, bo prawda jest taka, że faceci w naszym wieku powinni się samobadać co jakiś czas, ale też nalezy wiedzieć jak, a większość boi się spytać. Po pięćdziesiątce najlepiej byłoby raz w roku
  • Odpowiedz
@buczubuczu: Faktycznie - może się rozpędzili wszyscy. Więc dla potomnych co to czytają warto wiedzieć, że czasem to może być poprostu wodniak, którego usuwa się strzykawka ( ͡° ͜ʖ ͡°) (no joke)

Alternatywa, która często w szpitalu jak na chemiii leżałem słyszałem to było że urolog myślał, że to skrecenie jądra/zapalenie i dawał maści. Jeden chłopak na maściach przez miesiąc jechał, a potem już ten nowotwór
  • Odpowiedz