Wpis z mikrobloga

Pytanie do zwolenników teorii o tym, że fabułe zmieniono pod Keanu, który zgodził się grać Johnny'ego Silverhanda.
Co to zmienia, patrząc na grę z wyższej perspektywy?
Czy byłaby lepsza/gorsza pod jakimiś względami gdyby tak się stało?
Jeżeli tak by się nie stało to wnioskując po 48 minutowym zapisie rozgrywki z 2018 jaką fabułę wolelibyście?
#cyberpunk2077
  • 9
Co to zmienia, patrząc na grę z wyższej perspektywy?


@Pabbcio: zmienia to, ze oddałbym keanu za 2 razy mniejsza ilosc ale za to jednego z bohaterów mojego dzieciństwa, potężnego Ivana Drago czyli Dolpha Lundgrena w roli Morgana Blackhanda! To byłby dopiero ogień.

Zmęczony życiem, stary weteran najemnik patrzy na to wszystko z dystansu i gardzi tym światem i kierunkiem w jakim poszedł. Dla tych wszystkich wanna-be gangusów, kolorowych przebierańców i innych
Pobierz pablo397 - > Co to zmienia, patrząc na grę z wyższej perspektywy?

@Pabbcio: zmieni...
źródło: comment_1619697744VQhSKZG0KZ7uiXKFq6TkE8.jpg
@Pabbcio: podejrzewam, że chcieli zrobić fabułę nt. skoku stulecia tj. zbieraniu reputacji, robienia przysług oraz na końcu kradzieży Relica, a Janusz Blaszanoręki, by się pojawił po napisach końcowych na śmietniku jak w 2k19 jako teaser pierwszego fabularnego dlc.

A tu nagle jakiś tęgi łeb przychodzi i mówi, że ma być częścią podstawki jak nawet nie rozpisali porządnie fabuły questów dlc i jeszcze ma być narratorem wszystkich obecnych zadań. No to tam