Aktywne Wpisy
nabbek +654
Polska5Ever +42
Jaka "zła" decyzja finansowa jest warta każdej waszej wydanej złotówki?
Dla mnie są to podróże i posiadanie psa. Jestem ogólnie oszczędny, mam poduszkę, inwestuje nadwyżki iiiii prawdopodobnie pogarszam swoją przyszłą sytuację finansową, ale IMO warto. Nie zatrzymuję się w luksusowych hotelach ani nie jem na mieście każdego posiłku podczas podróży, ale sama możliwość odwiedzania nowych miejsc i doświadczania nowych rzeczy jest dla mnie bezcenna.
Tak samo posiadanie psa.
A u was?
#
Dla mnie są to podróże i posiadanie psa. Jestem ogólnie oszczędny, mam poduszkę, inwestuje nadwyżki iiiii prawdopodobnie pogarszam swoją przyszłą sytuację finansową, ale IMO warto. Nie zatrzymuję się w luksusowych hotelach ani nie jem na mieście każdego posiłku podczas podróży, ale sama możliwość odwiedzania nowych miejsc i doświadczania nowych rzeczy jest dla mnie bezcenna.
Tak samo posiadanie psa.
A u was?
#
Data donacji - 28.04.2021
Rodzaj donacji - płytki krwi
Miejsce donacji - RCKiK Warszawa
TL DR dla nie lubiących czytać. Wpis dodany ponownie przez błąd w poprzednim. W miarę możliwości planujcie płytki. Czas spędzony w placówce podobny, bo na pełnej jest masa ludzi, a po płytki wydzwaniali by dziś przyjść.
Po mnie akurat nie dzwonili, bo na mojego nigdy nie brakuje.
Dziś się spóźniłem 20 minut, bo mi paczka z maszyny uciekała o 11:00. Efekt? Miejsce nr 25 i 5:30h czasu operacyjnego i nawet udało mi się przed ostatnim etapem komara przyciąć ku uciesze innych. Na monografię na temat Słowian Połabskich i TVP Polonię są nie ma mocnych.
Polacy tak kochają swoją #pracbaza, że jak tylko się nadarza okazja to robią sobie dłuuugi weekend. W rozmowach telefonicznych dało się już wyczuć zapach zjaranej kiełbaski i hektolitrów piwerka. "Proszę się nie przemęczać dziś i dobrze nawodnić" he he.
Jak dotarłem na właściwy fotel to nie załapałem się na teleranek i śniadaniową TV tylko już na pierwsze telenowele. I tak nie pooglądałem, bo ban za rozrabianie kiedyś chyba dalej obowiązuje.
Pierwszy raz widziałem jak ktoś prawie odjechał na płytkach. Na szczęście był w miarę ogarnięty i zanim połączył się z kosmosem to zawołał załogę i Ci go odratowali. Donację oddał pełną. Potem tylko lekarz go przepytał, zmierzył ciśnienie, kazał mu poleżeć i poszedł.
Słyszałem dziś rozmowy dawców starszych stażem, że Panie kiedyś to kurła było. Obiad, maszyny jak z ruskiej stacji kosmicznej MIR, a teraz to nie ma. Tylko tłok na robią, bo pełną chcą oddać nieroby by weekendzik we środę zacząć. No i mieli rację. Znów cztery gorzkie wpadły. Moja różowa się ucieszy.
Już po zostało najprzyjemniejsze czyli zdenerwować nadzorców z januszexu. Jak im powiedziałem w poniedziałek, że dziś idę oddać krew to oni myśleli, że poszedłem wczoraj z wolnego i już na jutro mieli gotowy plan pracy dla mnie. A jak jeszcze zgłosiłem, że muszą mi zmienić zmianę albo dać WŻta, bo mi taką datę na szczepienie wyznaczyli to już w ogóle chrum chrum i kwik spod wąsa. U mojego ojca w urzędzie dostają dodatkowe wolne jeśli trzeba, no ale u nas to pracuj, najlepiej za darmo, jak zachorujesz to pracuj dalej, a jak nie to daj znać kiedy wrócisz, bo robota się sama nie zrobi. Tylko pamiętaj, kto był na L4 ten premii nie zobaczy nawet jak na to zwolnienie wysłał go klient kijem i butem.
Tak więc dzień należy zaliczyć do udanych.
#barylkakrwi #krwiodawstwo
Wpis został dodany za pomocą tego skryptu.
Dodaj wpis | Regulamin | Wzór wpisu | Strona akcji
Skrypt do dodawania wpisów | Regulamin | Wzór wpisu | Strona akcji
Też parę razy widziałem, ale na pełnej jak gość 100 kg wstał, "jest git" i nagle oczy w słup i leci. Biedna pielęgniarka go próbowała łapać to się przewróciła z nim, bo sama była chuchrem.