Wpis z mikrobloga

#majsterkowanie #narzedzia #wkretarka #diy
Mirki, jaka wiertarko-wkretarka 18V z wyższej półki, choć nie najwyższej? Powiedzmy ~1000zł.

Stanley Fatmax FMC625D2 vs Makita DDF485RFJ vs Bosch Professional GSR 18V-50.

A może Metabo? AEG? Hitachi? :)

Zakładam, ze Milwaukee, Dewalt i Hilti to jeszcze wyższa i najwyższa półka.
  • 9
  • Odpowiedz
@kasprzak: dewalt to półka średnia tak samo jak Makita i cenowo jest podobnie. Jak planujesz dokupienie innych narzędzi to bierz makite ale z udarem.
  • Odpowiedz
zamysł taki, że jak wejdę w jakąś markę to chciałbym żeby aku pasowało, więc patrzę tez pod tym kątem.


@kasprzak: Własnie z powodu aku tez zdecydowałem się na niebieskiego Boscha. Świetny system i aku się bardzo szybko ładują
  • Odpowiedz
@leaving_meaning: Mam GSB 18V-50 i złego słowa nie powiem. Mocna w cholerę, udar działa jak w zwykłej sieciowej wiertarce 500W - czyli o ile nie jest to jakiś żelbet to pare otworów można wywiercić. Mocy ma na tyle dużo, że spokojnie zakładam do niej nasadki 1/2 i zakręcam/odkręcam śruby do fi12.
Nie wiem jak jest w innych markach, ale bardzo lubię ten boschowski zacisk klikany- bardzo mocno dociska i można
  • Odpowiedz
@kasprzak: W dobrej cenie razem z akumulatorem kupisz np. model Ryobi R18DD2-120G.

Jeżeli chcesz Milwaukee no to razem z akumulatorem dostaniesz model M18 CBLDD-202C.

Jeżeli z kolei stawiasz na Boscha no to za nieco ponad 1 tys. zł dostaniesz u nas model GSB 18V-50 Professional z dwoma akumulatorami.

Generalnie w tej cenie masz całkiem spore pole manewru, tylko pamiętaj, że trzeba wliczyć koszty akumulatora i ładowarki ( ͡
  • Odpowiedz