[Padaj]

Casualowo sobie grałem w europke kiedyś, teraz już mniej sledze. Ktoś wyjaśni co zaszło #eu4

[guest]

@Padaj: nk, też nie wiem, mignęło mi że spora ilość exploitów

[Imperator_Wladek]

@Padaj: może zasługa nowego patcha, który wyszedł wczoraj

[Drmscape2]

@Padaj: Nowy patch i DLC, aktualnie sytuacja wygląda tak, jakby nikt tego nie testował. Brak balansu i exploity, Zlewikk zrobił na przykład 3200 deva w jednej prowincji. ¯\_(ツ)_/¯

[Yogred316]

@Padaj: Wydali nowe dlc i patch wczoraj. Zniszczyli balans totalnie, teraz możesz mieć 4000 deva w stolicy. Do tego dochodzą monumenty, bo niektóre z nich są przesadzone.

[normalny08]

@guest: @Padaj: też nie grałem, ale czytałem dużo opinii i takiej tragedii na start nowego DLC chyba jeszcze nie było xD. Balans jest rozwalony, dodali monumenty (sama ich koncepcja już od początku była kontrowersyjna) z których jedne mają słabe bonusy, a drugie są OP, ogromna ilość bugów (widziałem screeny z regencją do 1820 roku albo z władcą, który generuje setki punktów miesięcznie xD), tak jak ktoś wyżej napisał

[Narcyz_]

@normalny08: po co mają testować jak potulne pieski z wywieszonym jęzorem kupią DLC i przetestują za nich?

[Pikselowaty]

@Padaj: Od wydania Emperora, Paradox założył nowe studio pod EU4. A nowe studio, to też nowi ludzie, których trzeba wprowadzić w projekt. W przypadku europki, która jest rozwijana od wielu lat, rozwinął się tam zapewne ładny spaghetti code itp. Przy takiej złożoności i ilości powiązań mechanik, świeżo zatrudnieni programiści nawet po miesiącach zapoznawania się z projektem (o czym pisali) mogą przy dodawaniu/zmienianiu jednej rzeczy, zapsuć przez przypadek inną.

To były

[Gartarr]

@Padaj Wisienką na torcie jest disaster u Majapahit ( ͡º ͜ʖ͡º). Jedynym sposobem na jego usunięcie jest wykonanie jednej z misji w nowym drzewku. Problemem jest powiązanie jej z DLC xDD Bez którego na obecnym patchu ma zwykłe drzewko bez unikalnych misji. Poza tym formowanie nowego państwa w Polinezji (Aetarra czy jakoś tak) usuwa twoje national ideas xDD I w końcu, przynajmniej u mnie tak było,