Wpis z mikrobloga

Mnie to właśnie zastanawia co czuje Roba, czy on już ma wywalone kompletnie na to f1 i chce się po prostu ścigać byle gdzie, czy faktycznie chce powrotu do f1. Patrząc na jego ostatnie poczynania można stwierdzić, że raczej ma w dupie f1, bo samo siedzenie w padoku podczas wyścigu, przebywanie z zespołem i ogólne obracanie się w świecie f1 dałoby mu więcej niż jeżdżenie w jakiś nudnych wyścigach, którymi nikt się nie interesuje. Chyba, że alfa jasno dała mu do zrozumienia, że fotela nie będzie i stąd te decyzje odnośnie kia picanto itp...
Nie wiem, znając Roba to pewnie podjął kolejną #!$%@?ą decyzje i zaraz okaże się, że szansa jednak była.
Najgorsze, że on sam nie powie co jest priorytetem bo zawsze dowiadujemy się, że on ma plan, wie co chce robić ale zależy to jeszcze od kilku czynników, i tak już od 2 lat gada XD

No i też zastanawia mnie Orlen w tej układance, bo teraz wychodzi już tak definitywnie na to, że Roba jest tam tylko jako maskotką, a Orlenowi chodzi tylko o ekspozycje marki. No bo kuźwa tyle hajsu a nie potrafią załatwić fotela swojemu kierowcy, tym bardziej patrząc na to, że w Alfie jeden fotel zajmuje emeryt. Coś z tym trochę nie tak.

#f1