Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 63
W sumie to nawet lubię dzieci... Tak do godziny jestem je w stanie znieść, raz w tygodniu, oczywiście pod warunkiem, że nie wrzeszczą i są w miarę spokojne...

Nie wiem jak można świadomie wybrać życie z gówniakami. Spokój, wygoda i niezależność to dla mnie najważniejsze wartości, a taki purchlak zaburza to wszystko, nie wspominając o bardziej materialnych konsekwencjach posiadania zasmarkańca, jak koszta z tym związane

Do tego dochodzą kwestie moralne, ale tego tłumaczyć nie zamierzam, bo nawet nie warto...


#antynatalizm #childfree
  • 10
  • Odpowiedz
@UnderThePressure:

oczywiście pod warunkiem, że nie wrzeszczą i są w miarę spokojne...

Tak bardzo to;
Ja jestem człowiekiem który uwielbia spokój i cisze, nie zniósł bym psychicznie z hałasem i chaosem które wprowadzają młode osobniki, skończyłoby się magikiem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@UnderThePressure: Ja też nie mam pojęcia dlaczego ludzie świadomie wybierają życie z bachorami. Ja po kilku dniach wrzasków wylądowałbym w zakładzie psychiatrycznym. Niestety przez to nie ma praktycznie szans na znalezienie partnerki, bo wszystkie różowe oczywiście chcą je mieć. Ale wuj z tym, wolę być całe życie sam niż użerać się z gówniakiem. Z drugiej strony w jakimś sensie podziwiam ludzi którzy świadomie się na to decydują.
  • Odpowiedz
@miraspolacos: Niektóre są bezpłodne

@UnderThePressure: ale najbardziej wymagające dziecko to tak do 1,5-2 lat, później kolejny etap to tak do 4-5 roku życia a dalej raczej z górki i spokój, są żłobki, babcie, ale faktycznie jak dziecku się nie chce czasu poświęcić i uwagi to nie ma sensu męczyć nowego stworzenia...
  • Odpowiedz